W USA już można zarejestrować latające samochody
29.06.2010 19:00, aktual.: 11.03.2022 14:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Inżynierowie Terrafugia Transition osiągnęli kamień milowy w dziedzinie nowoczesnej motoryzacji. Udało im się zarejestrować swój latający samochód. Nie obyło się bez kłopotów z klasyfikacją pojazdu.
Inżynierowie Terrafugia Transition osiągnęli kamień milowy w dziedzinie nowoczesnej motoryzacji. Udało im się zarejestrować swój latający samochód. Nie obyło się bez kłopotów z klasyfikacją pojazdu.
Maszyna może wygląda nieco dziwacznie, ale jest odpowiednio zaprojektowana, sprawna i bezpieczna. Nic więc dziwnego, że firma Terrafugia, którą założyli wyspecjalizowani inżynierowie lotnictwa z MIT, starali się o to, aby ich maszyny mogły być zwyczajnie kupowane, użytkowane i rejestrowane.
Kłopot pojawił się w momencie klasyfikacji pojazdu. Niby to samochód, ale przecież lata. Nie, to samolot! Jak to ma być samolot, skoro wygląda i jeździ jak samochód? No właśnie, tak mniej więcej wyglądał dylemat związany z dokładny opisaniem pojazdu. Wypracowano jednak pewien kompromis. Maszynę można zarejestrować jako lekki samolot sportowy, pomimo tego, że przekracza on limit wagowy w tej klasie maszyn aż o 54 kilogramy.
Decyzję taką podjęto z uwagi na to, że uzyskanie licencji na sterowanie sportowymi samolotami o małej wadze wymaga jedynie 20 godzin wylatanych wraz z instruktorem. Poza tym tego typu licencja jest wiele tańsza od pełnego zezwolenia na latanie komercyjnymi samolotami. Przypomnijcie mi proszę jak to u nas zdaje się prawo jazdy kategorii "B"?
Źródło: geekologie