Więźniowie zastraszają ofiary za pośrednictwem Facebooka

Więźniowie zastraszają ofiary za pośrednictwem Facebooka

http://www.flickr.com/photos/fdecomite/ / CC BY 2.0
http://www.flickr.com/photos/fdecomite/ / CC BY 2.0
Artur Falkowski
14.02.2010 23:00

Brytyjski minister sprawiedliwości, Jack Straw, przed paroma dniami poinformował, że Facebook zgodził się usunąć 30 stron, które były wykorzystywane przez osadzonych w więzieniach przestępców do zastraszania swoich ofiar.

Brytyjski minister sprawiedliwości, Jack Straw, przed paroma dniami poinformował, że Facebook zgodził się usunąć 30 stron, które były wykorzystywane przez osadzonych w więzieniach przestępców do zastraszania swoich ofiar.

"Nadużywanie serwisów społecznościowych przez więźniów godzi w społeczną moralność i przyzwoitość" - powiedział Straw, odnosząc się do licznych informacji w brytyjskich mediach o wykorzystaniu Facebooka i jemu podobnych stron do zastraszania ofiar lub rodzin ofiar przez przestępców.

Biorąc pod uwagę fakt, że więzienie ma służyć nie tylko fizycznemu odseparowaniu skazanych, lecz także ograniczeniu ich kontaktów ze światem zewnętrznym, zastanawia to, w jaki sposób więźniowie uzyskali dostęp do internetu. Odpowiedzią są telefony komórkowe, nagminnie przemycane do ośrodków penitencjarnych. Wątpliwe jednak, by był to główny cel ich wykorzystania. Dzięki nim bowiem więzień może pozostać w stałym kontakcie ze światkiem przestępczym. Dlatego też w Anglii i Walii przeprowadzana jest akcja powszechnego przeszukiwania więźniów w celu zarekwirowania telefonów komórkowych.

Nie od dzisiaj wiadomo, że serwisy społecznościowe mogą być wykorzystywane w niecnych celach, począwszy od kradzieży danych osobowych, których użytkownicy niefrasobliwie nie zastrzegają, a na zdobywaniu informacji na temat otoczenia, znajomych i rodziny kończąc. Zastraszanie przez przestępców lub ośmieszanie przez byłych partnerów to ciemna strona Facebooka czy Naszej Klasy.

Z drugiej strony policja nie ukrywa, że tego typu serwisy są także nieocenionym źródłem informacji przydatnych do ustalenia tożsamości przestępców. Cóż, każdy kij ma dwa końce...

Źródło: Reuters

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)