Wojna o porządek

Wojna o porządek

Wojna o porządek
Kira Czarczyńska
07.02.2010 17:35

Kiedy mamy kilkuletnie dzieci, dom często wygląda jakby właśnie przeszło przez niego tornado. Zabawki są dokładnie wszędzie, a do pokoju malucha nie da się praktycznie wejść bez nadepnięcia na coś pluszowego albo piszczącego. Oczywiście, informacja o konieczności posprzątania kończy się w najlepszym wypadku przekładaniem zabawek z jednego miejsca podłogi w inne, ewentualnie schowaniem ich szybko pod kołdrą.

Czy jest jakiś sposób żeby ten chaos opanować?

Kiedy mamy kilkuletnie dzieci, dom często wygląda jakby właśnie przeszło przez niego tornado. Zabawki są dokładnie wszędzie, a do pokoju malucha nie da się praktycznie wejść bez nadepnięcia na coś pluszowego albo piszczącego. Oczywiście, informacja o konieczności posprzątania kończy się w najlepszym wypadku przekładaniem zabawek z jednego miejsca podłogi w inne, ewentualnie schowaniem ich szybko pod kołdrą.

Czy jest jakiś sposób żeby ten chaos opanować?

Przyzwyczajamy do porządku od małego

Psychologowie ogólnie zgadzają się, że trzyletnie dziecko jest już w stanie zrozumieć, że wszystkie rzeczy mają swoje miejsce. Rzecz jasna nie ma co oczekiwać od trzylatka ciągłego, samodzielnego utrzymywania porządku, ale można go już przyzwyczajać do podstawowych czynności. Klocki po zabawie wkładamy do pudełka, a pluszaki wracają na swoją półeczkę. Na początku koniecznie sprzątamy razem z maluchem.

Niech to będzie zabawa

Absolutnie nie zniechęcamy do sprzątania rzucając zirytowane "poskładaj to!". Spokojnym tonem informujemy tylko, że skoro już nie bawi się klockami, to należy je włożyć z powrotem do pudełka. Możemy dodać akcenty bardziej rozrywkowe - na przykład trzymać piłki w dużym koszu i zamiast odnosić je na miejsce - urządzić konkurs rzucania: kto trafi z największej odległości do celu? Możecie też popełniać celowe błędy, na przykład włożyć samochód do łóżka na miejsce poduszeczki - dziecko szybko to zauważy i nieźle się uśmiejecie.

Sprzątajcie razem

Dzieci uwielbiają się uczyć od dorosłych. Kiedy ty zamiatasz, daj maluchowi małą zmiotkę i szufelkę - i niech sprzątnie kawałek podłogi w swoim pokoju. Może też z wilgotną szmatką w dłoni wycierać kurz z niższych mebli, kiedy ty zajmiesz się wysoko położonymi szafkami i półkami. Dzielcie się zadaniami: "ja pozbieram klocki, a ty w tym czasie włóż samochody do pudełka". Starsze dzieci mogą też uczyć się składać ubrania - wspólnie je posegregujecie i ułożycie w szafkach.

Wszystko musi mieć swoje miejsce

Układajcie od początku zabawki w tych samych miejscach: pluszaki na półce, samochody w kartonie, piłki w koszu. Dzięki temu dziecko będzie zawsze wiedziało gdzie dana rzecz powinna się znaleźć. Unikniecie "radosnej twórczości" w rodzaju pluszaków ustawionych w kółko na podłodze, naokoło sterty klocków i innych mniejszych przedmiotów. Kiedy dziecko dopiero zaczyna sprzątać swoje rzeczy, tłumacz mu dokładnie co powinno zrobić - zamiast "pozbieraj klocki" mów "zbierz klocki z podłogi i włóż do zielonego pudełka".

Urządzajcie pokój dziecka z głową

Maluch nie będzie potrafił ułożyć równo zabawek na półkach, zwłaszcza tych nieco wyższych. Świetnie natomiast sprawdzają się wszelkie kosze, pudła i kuferki - można tam wrzucić zabawki bez szczególnego układania, co jest w zasięgu umiejętności nawet 3-4 letniego dziecka. Do zabawy układankami czy klockami można wykorzystać matę albo zwykłe prześcieradło, porozrzucane części łatwo jest wtedy zebrać zwijając takie "podłoże" i przesypując całość do odpowiedniego pudełka. Dobrze sprawdzają się także wszelkie wiszące na ścianie płócienne worki, do których można nawet celować piłkami czy innymi gumowymi zabawkami.

Uzbrójcie się w cierpliwość

To oczywiste, że kilkulatek nie da rady od razu zacząć po sobie dokładnie sprzątać. Pewien bałagan jest nieunikniony i nie ma się nim co przejmować. Do tematu składania zabawek podchodźcie na luzie, wyjaśniajcie i pomagajcie. Prędzej czy później maluch zrozumie o co chodzi - i będziecie mieć nieco mniej pracy w domu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)