Za ten przedmiot trzeba zapłacić 168 000 dolarów. Zgadniecie, do czego służy?
Pomimo kosmicznego wyglądu przeznaczenie przedmiotu jest dość zwyczajne. Nie mamy do czynienia z bronią ani specjalistycznym narzędziem. W ramach podpowiedzi dodam tylko, że na cenę przedmiotu uwiecznionego na powyższym zdjęciu największy wpływ ma jego zawartość.
Pomimo kosmicznego wyglądu przeznaczenie przedmiotu jest dość zwyczajne. Nie mamy do czynienia z bronią ani specjalistycznym narzędziem. W ramach podpowiedzi dodam tylko, że na cenę przedmiotu uwiecznionego na powyższym zdjęciu największy wpływ ma jego zawartość.
Domyślacie się już, czym jest ten wyjątkowo drogi gadżet? Jeżeli Wasza odpowiedź brzmiała – butelką horrendalnie drogiego australijskiego wina, to trafiliście w dziesiątkę. Stożkowate naczynie wykonane ze stali i szkła mieści 750 mililitrów 2004 Block 42 - najdroższego na świecie wina sprzedawanego bezpośrednio z winiarni (Penfolds). Owszem, zdarzały się droższe trunki, ale na cenę miał wpływ przede wszystkim ich wiek.
Dlaczego zawartość tej butelki jest tak droga? Z dwóch powodów. Właściciel winnicy twierdzi, że wino powstało z najstarszych na świecie winorośli, z których nieprzerwanie wytwarza się gatunek Cabernet Sauvignon. Poza tym do sprzedaży trafi jedynie 12 butelek, co wpływa na elitarność towaru.
Ten ostatni czynnik w połączeniu z ceną może okazać się najbardziej znaczący, kiedy przyjdzie do zachęcania potencjalnych nabywców. Według badań neuroekonomisty Antonio Rangela im wyższa jest cena wina, tym bardziej aktywizują się ośrodki przyjemności w ludzkim mózgu.
Źródło: Wired