Zabił sąsiada, bo ten obraził go na Twitterze?

Nowojorski Harlem się informatyzuje. Skutek? Ludzie zaczynają mordować znajomych za to, że napisali coś na Twitterze ;). O takim motywie mówi policja, która zatrzymała 22-letniego Jamega Blake'a. Oskarżono go o zabicie sąsiada.

Fot. SXC
Fot. SXC
Andrzej Biernacki

Nowojorski Harlem się informatyzuje. Skutek? Ludzie zaczynają mordować znajomych za to, że napisali coś na Twitterze ;). O takim motywie mówi policja, która zatrzymała 22-letniego Jamega Blake'a. Oskarżono go o zabicie sąsiada.

Blake i Kwame Dancy znali się od dawna. Na przełomie listopada i grudnia 2009 roku pokłócili się podczas twitterowej rozmowy. Policja twierdzi, że Blake wpadł 1 grudnia do mieszkania swojego znajomego, a następnie zabił go strzałem w szyję.

Domniemany sprawca nie kierował gróźb bezpośrednio do sąsiada. W zasadzie to ten ostatni był bardziej agresywny. Jameg Blake tylko raz podał imię kolegi - 3 grudnia napisał "R.I.P. Kwame". Organy ścigania twierdzą, że posty w Twitterze zostaną zaprezentowane jako dowody w sądzie.

Mashable sugeruje, że mamy do czynienia z pierwszym przypadkiem wykorzystania 140-znakowych wpisów w sprawie o morderstwo. Nie jest do końca jasne jak wymiar sprawiedliwości potraktuje posty. Wiele zależy od innych dowodów, szczególnie rzeczowych.

Kierowanie gróźb karalnych nie jest wystarczającym powodem do zamknięcia kogoś za morderstwo. Do tego dochodzą wątpliwości związane z prywatnością i bezpieczeństwem profili w Twitterze. Prokurator będzie musiał wykazać, że oskarżony samodzielnie opublikował kontrowersyjne posty.

Źródło: Mashable

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.