Zenit-3SL, czyli jak czasami wyglądają loty w kosmos

Wszystko dopięte na ostatni guzik. Potężne fundusze wydane i ulokowane na wyrzutni. W pierwszym członie rakiety supernowoczesny satelita IS-27, który miał zastąpić dwa przestarzałe urządzenia Intelsat Galaxy 11 oraz Intelsat 805. Ciekły tlen i kerozyna mieszają się ze sobą, by po zapłonięciu unieść ładunek w górę. I pech.

Zenit-3SL, czyli jak czasami wyglądają loty w kosmos
Mariusz Kamiński

03.02.2013 18:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wszystko dopięte na ostatni guzik. Potężne fundusze wydane i ulokowane na wyrzutni. W pierwszym członie rakiety supernowoczesny satelita IS-27, który miał zastąpić dwa przestarzałe urządzenia Intelsat Galaxy 11 oraz Intelsat 805. Ciekły tlen i kerozyna mieszają się ze sobą, by po zapłonięciu unieść ładunek w górę. I pech.

Start odbył się dwa dni temu. Rakieta wystartowała z pływającej wyrzutni Sea Launch, która jest własnością RSC Energia, konsorcjum rosyjsko-ukraińskiego. Po starcie rakieta leciała stabilnie przez 40 sekund. Po tym czasie silnik nagle ulega awarii i przedsięwzięcie kończy w oceanie.

Jest to szczególnie bolesna strata dla podróżników morskich i powietrznych. Zniszczony satelita IS-27 wykorzystywał by pasmo Ku (od 10,7 GHz do 12,75 GHz) do pośredniczenia w komunikacji jednostek powietrznych, morskich oraz (w ograniczonym zakresie) lądowych. Satelita miał obsługiwać cały północny Atlantyk oraz dużą część Meksyku i kraje Ameryki Południowej. Po umieszczeniu IS-27 na orbicie stałby się częścią systemu kilku satelitów, który to system umożliwiłby nieprzerwaną komunikację w wymienionych obszarach.

Jest to szczególny cios dla Intelsat, gdyż kontrakty zostały już podpisane, a odszkodowanie w wysokości 400 mln. dolarów nie pokryje strat i zobowiązań finansowych.

Nie jest to najlepszy okres dla rosyjskich lotów cargo. Czarną serię inaugurował ciężki Proton, a później dołączył do niego mniejszy Rockot. Pod oko śledczych trafi obecnie Bajkonur, gdzie operuje Land Launch, także wykorzystujący rakiety Zenit-3SL. Poniżej klip wideo prezentujący przebieg nieszczęśliwej misji.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.