Znany brytyjski muzyk przyznał się do pobierania plików z sieci

Brytyjski wokalista jazzowy i popowy Jamie Cullum stwierdził, że zdarza mu się korzystać z sieci P2P i nielegalnie pobierać chronione prawem autorskim piosenki.

Fot. Flickr/pink fish13/Lic. CC Attr.-No Deriv. Works 2.0
Fot. Flickr/pink fish13/Lic. CC Attr.-No Deriv. Works 2.0
Andrzej Biernacki

23.12.2009 15:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Brytyjski wokalista jazzowy i popowy Jamie Cullum stwierdził, że zdarza mu się korzystać z sieci P2P i nielegalnie pobierać chronione prawem autorskim piosenki.

Cullum to jeden z najbardziej znanych przedstawicieli młodego pokolenia artystów grających mniej lub bardziej skomercjalizowane wersje jazzowych standardów oraz piszących własne utwory.

Muzyk powiedział:

Spędzam mnóstwo czasu na szukaniu muzyki, kupowaniu muzyki, pobieraniu jej legalnie i nielegalnie. Jeśli znajduję płytę, której nie ma jeszcze w sklepach pobieram nielegalnie.

Jednocześnie zaznacza, że wszystkie pozyskane za pomocą P2P albumy, które mu się spodobają i tak kupuje później w sklepie. Bo ładniej wygląda to na półce.

Najnowszy krążek Culluma - "The Pursuit" - został pobrany tysiące razy. Szacuje się, że co drugi posiadacz płyty zdobył ją nielegalnie.

Mimo tego muzyk nie jest zwolennikiem karania fanów P2P. Uważa, że ludzie, którzy najwięcej pobierają zazwyczaj zostawiają też najwięcej pieniędzy w sklepach.

Jamie podkreśla, że branża muzyczna powinna dopasować się do nowych realiów i zaproponować produkty, które byłyby bardziej atrakcyjne niż BitTorrent.

Poglądy Culluma są dowodem na to, że wielu artystów nie chce tak naprawdę walczyć z internetowymi "złodziejami". Antypiracka kampania odbywa się wyłącznie w interesie wielkich, mało elastycznych wytwórni.

Źródło: TorrentFreak

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.