Wielkość liter ma znaczenie! Jak sprzedawcy na Allegro wprowadzają klientów w błąd?

Nierzetelni sprzedawcy stosują wiele trików. Obok sprzedaży zdjęcia zamiast wartościowego przedmiotu czy zawyżonej ceny wysyłki pojawił się kolejny sposób. Zobacz, jak sprzedawcy wykorzystują nieuwagę klientów.
Jeden z internautów skusił się na pamięć oferowaną przez sprzedawcę o nicku kamil_855. Zgodnie z opisem aukcji była to „markowa pamięć RAM firmy Goodram” o pojemności 4 Gb. Ofertę opatrzono niewielkim zdjęciem przedstawiającym jakąś kość pamięci. Niska rozdzielczość zdjęcia nie pozwalała na przeczytanie napisów na opakowaniu.
Po kupieniu RAM-u pechowy nabywca zorientował się, że pamięć ma pojemność nie 4 GB, ale 512 MB, i opisał swój problem na forum AllePrawda. Choć otrzymał towar o parametrach dokładnie opisanych w aukcji, wydaje się, że sprzedający starał się wykorzystać brak czujności swoich klientów.
Wrażenie to wzmacnia fakt, że nie jest to jedyna aukcja tego sprzedawcy z podobnym haczykiem w opisie. Niedawno kamil_855 sprzedawał twarde dyski o pojemności 320 Gb. Co ciekawe, na innych swoich aukcjach sprzedawca pojemność pamięci podaje zgodnie z przyjętymi normami, w gigabajtach.
Utwory z licencją Creative Commons. Słuchaj dobrej, legalnej muzyki i… nie płać!
Przypomina to nieco praktykę sprzedawców złota, podających na Allegro wagę kruszcu w granach (1 gran to około 0,065 grama). Choć formalnie opis i przedmiot aukcji są zgodne, w praktyce chodzi o wykorzystanie nieuwagi kupujących.
Źródło: Wykop
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze