Nieuczciwi sprzedawcy znów wykańczają uczciwych na Allegro
W najpopularniejszym polskim serwisie aukcyjnym roi się od oszustów. Klienci są naciągani, a oferujący lepsze warunki transakcji sprzedawcy - przeganiani z serwisu na dobre.
22.08.2011 11:59
W najpopularniejszym polskim serwisie aukcyjnym roi się od oszustów. Klienci są naciągani, a oferujący lepsze warunki transakcji sprzedawcy - przeganiani z serwisu na dobre.
Na Wykopie kolejny dzień skarżenia się na Allegro. Tym razem narzeka sprzedawca, który ma kłopoty przez innych sprzedawców.
Wykopowicz zauważył, że na Allegro wielu sprzedawców oferuje klucze do gry Minecraft po ok. 46 zł. Jeśli ktoś sprzedaje taniej, to od razu jego aukcja jest wykupowana:
Wczoraj widziałem aukcję, na której sprzedawca wystawił 1000 sztuk kluczy po cenie niższej niż ~46 zł i w ciągu kilku godzin ktoś wykupił 900 kluczy. Wtedy myślałem, że z myślą o dalszej odsprzedaży. Teraz wiem, że po prostu w niegodziwy sposób postarał się o zablokowanie aukcji.
On sam wystawił 10 kluczy. Jeden użytkownik kupił osiem z nich, a minutę po zakupie już wystawił mu negatywny komentarz. Stwierdził w nim, że ma tu miejsce próba wyłudzenia i należy sprzedawcę pozwać.
Podobny problem już kiedyś opisywaliśmy. Dotyczył zupełnie innego sprzedawcy i innych przedmiotów.
Dziś mają go wszyscy, którzy próbują uczciwie sprzedawać klucze do Minecrafta. Niektórzy po prostu zaczynają je wystawiać tylko do licytacji, bo inaczej aukcje są blokowane.
Ludzie są bezradni, dlatego że konta, z których wykupowane są aukcje i wystawiane negatywne komentarze, zazwyczaj należą do niewinnych ludzi, którzy ich odpowiednio nie zabezpieczyli.
Trzeba przyznać, że Polak potrafi oszukać drugiego Polaka. Allegrowicze naciągają na kosztach przesyłki, nieuczciwym opisywaniu towaru, sprzedawaniu przedmiotów, których nie ma. Dotąd jednak uderzało to głównie w kupujących.
Teraz spryciarze wynajdują coraz więcej metod pozwalających uderzyć też w sprzedawców lepszych od nich. Jak bronić się przed oszustami takimi jak opisani? Najlepiej po prostu wprowadzić ograniczenie liczby sztuk danego przedmiotu, jakie może kupić jedna osoba.
Na pomoc Allegro lepiej w takich sytuacjach nie liczyć.
Źródło: Wykop