Święta Bożego Narodzenia to generalnie w założeniu kilka bardzo przyjemnych dni, kiedy mamy w końcu czas usiąść spokojnie z rodziną, porozmawiać, pośmiać się, podarować sobie coś miłego... Ano właśnie - to ostatnie spędza sen z powiek marketingowcom, którzy chcą żebyśmy to właśnie ICH produktami się obdarowywali. Startują więc z reklamą już kilka tygodni wcześniej.
Nie wszystkim się to podoba...
Święta Bożego Narodzenia to generalnie w założeniu kilka bardzo przyjemnych dni, kiedy mamy w końcu czas usiąść spokojnie z rodziną, porozmawiać, pośmiać się, podarować sobie coś miłego... Ano właśnie - to ostatnie spędza sen z powiek marketingowcom, którzy chcą żebyśmy to właśnie ICH produktami się obdarowywali. Startują więc z reklamą już kilka tygodni wcześniej.
Nie wszystkim się to podoba...
Nie podoba się zdecydowanie twórcom strony internetowej z Manifestem Grudniowym. Ich celem jest przekonanie właścicieli sklepów, managerów supermarketów, osób odpowiedzialnych za promocję w firmach wszelakich, samorządowców, rządzących - do nie psucia nam świąt zbyt wczesnymi kampaniami reklamowymi.
*Zapewniamy Was – święta obchodzi się od kilkuset lat więc doskonale pamiętamy o tym, kiedy trzeba kupić prezenty i ozdoby choinkowe. Możecie być jednak pewni, że nie zrobimy tego w październiku, ani nawet w listopadzie.
Zbyt natarczywy świąteczny marketing może natomiast odnieść odwrotny skutek. Święta całkiem nam obrzydną.* - czytamy na stronie Manifestu Grudniowego
Manifest poparło już prawie 2.300 osób. Organizatorzy akcji mają nadzieję, że jeśli poparcie będzie duże - uda się zwrócić uwagę rządzących i mediów na problem przedwcześnie organizowanych świątecznych kampanii reklamowych. I być może nieco je przystopować, bo jak tak dalej pójdzie - zaczną startować już w wakacje...
Źródło: Wesolych-Swiat.com.pl