Yahoo! rezygnuje z DRM i utrudnia życie swoim klientom
DRM miał zwolenników chyba wyłącznie pośród osób, które były odpowiedzialne za jego wprowadzanie w serwisach sprzedających muzykę. Stopniowo jednak kolejni liczący się sprzedawcy muzyki wycofują się z tego kontrowersyjnego "zabezpieczenia". Kto następny? Yahoo! ze swoim Music Store. Osoby, które dokonały zakupu utworów w tym sklepie, otrzymały stosowną wiadomość. Co tak naprawdę oznacza to dla tych użytkowników?
DRM miał zwolenników chyba wyłącznie pośród osób, które były odpowiedzialne za jego wprowadzanie w serwisach sprzedających muzykę. Stopniowo jednak kolejni liczący się sprzedawcy muzyki wycofują się z tego kontrowersyjnego "zabezpieczenia". Kto następny? Yahoo! ze swoim Music Store. Osoby, które dokonały zakupu utworów w tym sklepie, otrzymały stosowną wiadomość. Co tak naprawdę oznacza to dla tych użytkowników?
Tak naprawdę po 30 września 2008 roku, gdy zostaną wyłączone serwery DRM użytkowanie plików mp3 zostanie mocno ograniczone - niemożliwe będzie używanie przeniesionych utworów na innym komputerze, z powodu braku możliwości weryfikacji ich legalności.
Co proponuje Yahoo! w takiej sytuacji? Jedną z opcji jest nagranie Audio CD i późniejszy Ripping. Wady? Trzeba zakupić płyty i poświęcić swój czas na wykonanie tych czynności. Trzeba przyznać, że sposób w jaki Yahoo próbuje załatwić sprawę jest niezbyt elegancki.
Źródło: DI