6 wkurzających rzeczy w Chrome. Jak się ich pozbyć?

Przeglądarka Google’a jest chwalona przez wielu użytkowników za prostotę. Program nie jest jednak pozbawiony kilku poważnych wad. Jak się ich pozbyć?

Wkurzony (Fot. Flickr/arturo ponciarelli/Lic. CC by)
Wkurzony (Fot. Flickr/arturo ponciarelli/Lic. CC by)
Łukasz Michalik

07.03.2011 | aktual.: 14.01.2022 13:45

Przeglądarka Google’a jest chwalona przez wielu użytkowników za prostotę. Program nie jest jednak pozbawiony kilku poważnych wad. Jak się ich pozbyć?

Mało funkcji w Historii

Dostępna w przeglądarce Google’a Historia to jedynie cień funkcji znanej z Firefoksa, Opery czy nowszych wydań IE. Jeśli potrzebujesz szczegółowych danych na temat odwiedzanych w przeszłości stron, zainteresuj się rozszerzeniem History 2.

History 2 pozwala przeglądać adresy odwiedzone w określonych przedziałach czasu. Daje również możliwość wygodnego usuwania z historii przeglądarki całych grup adresów.

Brak właściwości grafiki

Przeglądając stronę WWW, chciałbyś sprawdzić detale jakiegoś obrazka? Nawet o tym nie myśl – zdaniem programistów Google’a taka funkcja jest zupełnie niepotrzebna.

Dlatego warto zainstalować rozszerzenie Image Properties Context Menu dodające do menu kontekstowego możliwość sprawdzenia parametrów umieszczonej na WWW grafiki.

Teoretycznie masz możliwość sprawdzenia części parametrów za pomocą opcji Zbadaj element, jednak wykorzystanie tego narzędzia tylko po to, aby sprawdzić np. rozdzielczość obrazka, przypomina strzelanie z armaty do wróbla.

Brak pełnej obsługi RSS-ów

RSS obsługiwany bezpośrednio przez przeglądarkę? To zbędny wodotrysk ;). Funkcja, która w konkurencyjnych przeglądarkach jest standardem, w Google Chrome wymaga zainstalowania rozszerzenia RSS Subscription.

Brak możliwości wysłania adresu strony

Choć zdaniem Marka Zuckerberga e-mail to przeżytek, ta forma komunikacji może czasami być przydatna, np. gdy chcesz szybko wysłać znajomemu adres strony, a nie masz zamiaru korzystać z komunikatora.

Możesz to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy i wymagający nieco więcej zachodu to samodzielne stworzenie odpowiedniego przycisku.

Aby to zrobić, uruchom menedżera zakładek, kliknij prawym przyciskiem myszy Pasek zakładek i wybierz Dodaj stronę. W polu Nazwa wpisz np. „Wyślij link”.

W polu obok nazwy przycisku wpisz:

javascript:location.href='mailto:?SUBJECT='+document.title+'&BODY='+escape(location.href);

Możesz być  dumny: właśnie rozbudowałeś możliwości przeglądarki Google Chrome. Jeśli ustawiłeś stałą widoczność paska zakładek, wystarczy jedno kliknięcie, by Twój klient poczty otworzył okno nowego e-maila, w którego treści znajdzie się adres aktualnie oglądanej strony.

Przycisk do wysyłania adresu bieżącej strony e-mailem
Przycisk do wysyłania adresu bieżącej strony e-mailem

Inną możliwością jest zainstalowanie rozszerzenia Send from Gmail. Wadą tego rozwiązania jest konieczność posiadania konta na Gmailu.

Brak menedżera sesji

Sesje są dla mięczaków. Prawdziwy hard-user Chrome’a nie potrzebuje takich wygód, dobrych dla lalusiów spod znaku Opery i Firefoksa ;). Gdybyś przypadkiem miał na ten temat inne zdanie, zainstaluj dodatek Session Buddy.

Brak możliwości przełączania kart z poziomu paska adresu

Przełączanie kart z paska adresu nie jest – moim zdaniem - szczytem wygody. Mogło się jednak zdarzyć, że testowałeś już Firefoksa 4 i spodobała Ci się ta jedna z jego nowych funkcji.

Wystarczy wpisać w pasku kilka słów widocznych na jednej z otwartych stron, by przejść do tej właśnie strony. Jeśli chcesz mieć tę funkcję również w Chrome, zainstaluj rozszerzenie Switch To Tab.

Można zastanawiać się, które rozwiązanie jest lepsze. Czy przeglądarka, która od razu po instalacji jest wielofunkcyjnym kombajnem (wbrew pozorom nie musi to oznaczać irytującego spowolnienia)?

Czy może raczej aplikacja, która spełnia jedynie swoją podstawową funkcję, udostępniając dodatkowe możliwości po instalacji rozszerzeń?

Wolę to pierwsze rozwiązanie. Macie inne zdanie?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.