Piwo podnosi samoocenę, nawet bezalkoholowe
MARIUSZ KĘDZIERSKI • dawno temuJest impreza i jakoś nie możesz się na niej odnaleźć. Zafunduj sobie piwo. Nie musi być z alkoholem, wystarczy, żeby barman zapewnił Cię, że jest. Francuscy psychologowie dowiedli: przekonanie o piciu alkoholu sprawia, że wydajemy się sami sobie mądrzejsi, dowcipniejsi i bardziej sexy. Nawet gdy towarzystwo uważa nas za przymułów.
Jeden lek, który leczy wszystkie odmiany raka
Naukowy eksperyment przeprowadzono początkowo w barze, a później w laboratorium. W turze barowej poproszono 19 piwoszy (2/3 stanowili mężczyźni) o określenie swojej atrakcyjności w skali od 1 do 7, następnie zmierzono im poziom alkoholu w wydychanym powietrzu. Łatwo się domyślić, że im większy rausz, tym wyższa była samoocena.
Przystąpiono więc do fazy laboratoryjnej, w której 94 mężczyzn zostało zaproszonych do posmakowania nowego koktailu owocowego, który w rzeczywistości był fałszywką podstawioną przez badaczy. Połowie testujących powiedziano, że pić będą alkoholową wersję koktailu, a połowie, że bezalkoholową. Nikt z badanych nie wiedział, którą wersję otrzymał do degustacji. Następnie poproszono ich o wymyślenie i sfilmowanie spotu reklamowego dla tego, rzekomo nowego, koktailu. Potem każdy musiał obejrzeć i ocenić swój spot w kategoriach atrakcyjności, czytelności przekazu, oryginalności i humoru. Po ocenie znów zmierzono badanym poziom alkoholu — rozpiętość była spora, od 0 do 1 promila. I tu niespodzianka.
Naukowcy już wiedzą, jak powstrzymać łysienie
Zobacz również: Gadżetomania TV: Historia komputerowej myszki
Degustujący, którzy myśleli, że piją alkoholową wersję nowego koktailu, wyżej oceniali swoją reklamę, niezależnie od wskazań alkomatu. Pozostali, którzy myśleli, że piją niealkoholową wersję, oceniali znacznie niżej swoje dzieło, nawet kiedy w ich napojach była solidna porcja czystego alkoholu, a alkomat wskazywał najwyższe stężenia. Wniosek jest taki: samoocena nie wynika z liczby promili we krwi. Wystarczy samo przekonanie o "dobroczynnej" mocy alkoholu - czyli kolejny przykład efektu placebo.
Źródło: Medicalxpress
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze