Piwo pełne tetracyklin
Dawni Nubijczycy już prawie 2000 lat temu wiedzieli, że piwo ma właściwości lecznicze. Dzięki nowoczesnym technologiom wiemy, że zapijali się nim nie bez kozery. Powodem były zawarte w trunku tetracykliny.
05.09.2010 08:00
Dawni Nubijczycy już prawie 2000 lat temu wiedzieli, że piwo ma właściwości lecznicze. Dzięki nowoczesnym technologiom wiemy, że zapijali się nim nie bez kozery. Powodem były zawarte w trunku tetracykliny.
Trudno podejrzewać, by lud, który żył na terenie dawnego królestwa nubijskiego ok. 330 – 550 roku naszej ery, i nie pozostawił po sobie żadnych dokumentów pisanych, wiedział, czym są antybiotyki. Jednak wiadomo o tym narodzie tyle, że piwo zajmowało tam szczególną pozycję. Szczęśliwie dla nas – współczesnych – owi Nubijczycy pozostawili po sobie kości. Te zaś okazały się być przesycone tetracyklinami.
Nie dowiedzielibyśmy się tego, gdyby nie ciekawość i odwaga Marka Nelsona – chemika. Ciekawość, ponieważ zainteresował się informacjami rozpowszechnianymi przez antropologa George Amelagosa, a odwaga – bo naukowiec postanowił wykonać analizę składu kości dawnych mieszkańców Nubii, rozpuszczając je w – jak to sam określa: „najbardziej niebezpiecznym kwasie na świecie” (czyli w kwasie fosforowym).
- Amelagos, specjalista od bioarcheologii i ekspert zajmujący się tematami zawiązanymi z żywieniem ludów prehistorycznych oraz starożytnych, odkrył, że kości Nubijczyków sprzed dwóch tysiącleci przesycone są tetracyklinami. I zasugerował, że kuracje piwem cieszyły się w tym państwie wyjątkową popularnością; ówcześni medycy zaś doskonale wiedzieli, co robią i dlaczego, polecając choremu pić chmielowy trunek.
Wiara w dobroczynną moc piwa była tak wielka, że upijano nim nawet maleńkie dzieci. Badania wykazały, że kości przesycone tetracyklinami mieli nie tylko dorośli, ale nawet czteroletnie dzieci. Tetracykliny trafiały do piwa za sprawą bakterii Streptomyces, powszechnie występującej na terenie położonym między dzisiejszym Sudanem a Nilem.
Jak na razie największą zagadką dla naukowców zajmujących się tą historią, jest to, czy Nubijczycy wiedzieli, co robią i dlaczego piwo pomaga. Autorzy odkrycia tetracyklin w kościach dawnych mieszkańców Afryki nie mają wątpliwości: przedstawiciele tego ludu świetnie wiedzieli, co robili i w jakim celu popijali piwo - ot, dla zdrowia.
Najciekawsze jest to, że kolonie bakterii Streptomyces wytwarzające antybiotyk mają złocistą barwę, a dawni mieszkańcy Nubii złoto wręcz uwielbiali.
Współczesny człowiek złotem również nie gardzi. Widać to po zainteresowaniu towarzyszącemu rozmaitym historiom związanym z tym kruszcem, oraz po uwielbieniu dla trunku w kolorze złota.
Mam jednak taką nadzieję, że piwowarzy nie podchwycą pomysłu danych Nubijczyków i w sklepie nie będzie można kupić piwa w opakowaniu zaopatrzonym w napis: „Zawiera tetracyklinę”.
Źródło: Science Daily