Piwo chłodzone w 90 sekund!
W świecie gadżetów wykształciła się kategoria znana jako "drinking gadgets". Są to wszelkie urządzenia, koncepcje i pomysły, które urozmaicają picie alkoholu i nasze imprezy. O takich przedmiotach pisaliśmy wielokrotnie na łamach Gadżetomanii. Jak pewnie większość z Was, nie lubię ciepłego piwa. Dzięki gadżetowi Beer Chiller możemy je schłodzić w 90 sekund!
05.12.2009 09:00
W świecie gadżetów wykształciła się kategoria znana jako "drinking gadgets". Są to wszelkie urządzenia, koncepcje i pomysły, które urozmaicają picie alkoholu i nasze imprezy. O takich przedmiotach pisaliśmy wielokrotnie na łamach Gadżetomanii. Jak pewnie większość z Was, nie lubię ciepłego piwa. Dzięki gadżetowi Beer Chiller możemy je schłodzić w 90 sekund!
O gadżetach, które pojawiały się na rynku i miały na celu urozmaicenie technik picia alkoholu pisaliśmy na łamach Gadżetomanii wielokrotnie. Producenci zapewniali, że to wspaniałe zabawki na imprezę (np. alkoholowy pistolet), czy pożytecznym rozwiązaniem na festynie (np. piwny pas na "sześciopak"). Tym razem prezentujemy gadżet, który powinien znaleźć się w mieszkaniu każdego piwosza. Chodzi mianowicie o Beer Chiller, czyli o podręczną chłodziarkę dla piwa.
Działanie tego urządzenia jest niezwykle proste. Wkładamy wewnątrz kostki lodu z zamrażarki i umieszczamy puszkę piwa (pojemność 0,5 litra, standardowa). Później za pomocą niewielkiej korby zamykamy alkohol węwnątrz. Producent zapewnia, że wystarczy odczekać 90 sekund, by piwo było przyjemnie zmrożone. Muszę przyznać - nie lubię ciepłego piwa, więc gadżet wydaje się być całkiem "zmyślny". Oczywiście można schłodzić puszki złocistego płynu w lodówce, czy zamrażarce, ale Beer Chiller oszczędza nam czas. Może się przydać na imprezie. Kusi też cena, bo ta podręczna chłodziarka kosztuje zaledwie 45 złotych.
Co Wy sądzicie o tym gadżecie? Ciekawe rozwiązania, czy tandeta?
Źródło: Coolest-gadgets