Lekarze radzą: ograniczajcie małym dzieciom dostęp do telewizji
MACIEJ KUŚ • dawno temu
Wpis gościnny z Multi-blog.pl. Temat: „Czy telewizja szkodzi?”, rzadko pojawia się na tym blogu, ale przed świętami warto przypomnieć, co na ten temat mówią ostatnie badania.
Co prawda już od czasu wynalezienia radia czy 24-godzinnej telewizji kablowej lekarze bili na alarm, jakie to szkody może wyrządzić elektronika naszym duszom, ale ostatnio stali się na szczęście bardziej realistyczni. I niektóre ich porady brzmią całkiem sensownie.
Z badań przeprowadzonych przez Amerykańską Akademię Pediatryczną wynika, że oglądanie telewizji i korzystanie z komputerów, tabletów czy smartfonów generalnie nie szkodzi – z wyjątkiem dzieci poniżej dwóch lat. Je trzeba naprawdę solidnie izolować od telewizji i innych wyświetlaczy (niektórzy mają w domach już po 10 różnych gadżetów w ekranami) co najmniej z kilku powodów:
- W telewizji naprawdę nie ma programów nadających się dla dzieci poniżej 2 lat.
- Nawet na „Ulicy Sezamkowej” małe dziecko jest w stanie skupić uwagę na maksymalnie 10–20 minut. Reszta to stracony czas.
- Każda godzina spędzona przed telewizorem to dla dwulatka 10 procent mniej czasu spędzonego na kreatywnej zabawie.
- Każda taka godzina to również o 50 minut mniej czasu spędzonego na kontaktach z rodzicami.
Lekarze namawiają rodziców, aby wypowiadali się na temat programów, które oglądają ich dzieci, nawet nastoletnie. Dzieci nie potrafią samodzielnie ocenić jakości tego, co widzą, i potrzebują opinii autorytetów. Złym nawykiem jest też ciągle włączony telewizor w tle (a jest to norma w 40–60 procentach amerykańskich domów, w Polsce takich badań nie prowadzono). Warto więc zaplanować sobie na święta taką medialną dietę, tym bardziej że na inną raczej nie ma szans.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze