Amerykańska armia ostrzega: PowerPoint ogłupia!

Amerykańska armia ostrzega: PowerPoint ogłupia!30.09.2012 09:30
PowerPoint ogłupia? (Fot. MakeAPowerfulPoint.com)

Co jest głównym wrogiem sił NATO w Afganistanie? W opinii dowódców natowskiego kontyngentu nie są to brodaci jegomoście z granatnikami, ale produkt Microsoftu. Zdaniem amerykańskich generałów PowerPoint nie tylko ogłupia użytkowników, ale odpowiada za katastrofę promu Columbia i generuje coroczne straty, sięgające dziesiątek milionów dolarów.

Co jest głównym wrogiem sił NATO w Afganistanie? W opinii dowódców natowskiego kontyngentu nie są to brodaci jegomoście z granatnikami, ale produkt Microsoftu. Zdaniem amerykańskich generałów PowerPoint nie tylko ogłupia użytkowników, ale odpowiada za katastrofę promu Columbia i generuje coroczne straty, sięgające dziesiątek milionów dolarów.

Krytykę PowerPointa wygłosił m.in.  dowodzący korpusem Marines gen. James Mattis, który komentując sytuację w Afganistanie stwierdził wprost:

Przez niego przegrywamy! Power Point robi z nas głupców!
gen. James Mattis (Fot. Wikimedia Commons)
gen. James Mattis (Fot. Wikimedia Commons)

Opinia generała może wydawać się kontrowersyjna i być uznana za szukanie idiotycznej wymówki dla militarnych niepowodzeń, ale nie jest odosobniona. Wiele zastrzeżeń do PowerPointa ma również gen. Stanley McChrystal - były dowódca natowskiego kontyngentu w Afganistanie, który utracił swoje stanowisko po skrytykowaniu administracji prezydenta Obamy.

Zdaniem gen. McChrystala PowerPoint prowadzi do nadmiernych uproszczeń i przekazywania tylko części informacji oraz mimowolnego ukrywania istotnych faktów. Ma to wynikać z faktu, że cały przekaz musi zmieścić się na najwyżej kilkunastu slajdach.

Co gorsza, forma prezentacji, w której mogą występować różne ozdoby czy tła nie sprzyja analizowaniu tych nielicznych informacji, które się na niej pojawiają. O zgubnych następstwach tego stanu rzeczy ma świadczyć m.in. katastrofa promu Columbia - zdaniem wojskowego doszło do niej właśnie z powodu uproszczeń, narzucanych przez prezentację Power Pointa.

McChrystal uzupełnił swoje zarzuty o jeszcze jeden, który moim zdaniem tym razem trafia w sedno. Jego zdaniem z powodu PowerPointa firmy tracą każdego roku co najmniej 47 mln dolarów. Jest to kwota, marnowana na bezproduktywne spotkania, których uczestnicy zamiast robić coś pożytecznego bez potrzeby oglądają jakieś prezentacje.

Z tą opinią trudno polemizować – nie ma chyba nic gorszego od przeciągającego się z powodu prezentacji zebrania, które z powodzeniem można było zastąpić  kilkuzdaniowym mailem, wysłanym do zainteresowanych.

Scott McNealy (For. CSDN.net)
Scott McNealy (For. CSDN.net)

Amerykańska armia nie jest jednak jedyną, dużą organizacją, krytykującą PowerPointa, czy może raczej sposób, w jaki niektórzy go używają. Płomienną krytykę powerpointowych prezentacji wygłosił również Scott McNealy, współzałożyciel i charyzmatyczny CEO Suna z czasów świetności tej firmy. Jeszcze w 1997 roku stwierdził:

Mamy 12,9 gigabajta prezentacji. Co za ogromne marnotrawstwo produktywności! (...) Prezentacje w PowerPoincie zajmują tylko miejsce na twardych dyskach, ale co gorsza niszczą umysły ludzi, ich kreatywność. (...) Odkąd zakazaliśmy PowerPointa zyskaliśmy trzy kwartały rekordowych przychodów.

Krytyczną opinię o PowerPoincie powtórzył m.in. jeden z obecnych dyrektorów Google'a, Peter Norvig  („PowerPoint jest jak naładowany AK-47: możesz nim zrobić bardzo złe rzeczy”), Vint Cerf, czy amerykański matematyk, muzyk i krytyk Wernhera von Brauna, Tom Lehrer („PPT to zwycięstwo procesu nad produktem. Wiedza, co robisz stała się ważniejsza od uzyskiwania właściwych odpowiedzi”).

Źródło: Business Insider

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.