Ciekawostka - Final Fantasy VII na NESa

Ciekawostka - Final Fantasy VII na NESa26.11.2011 21:00
Kultowa ekipa!
Piotr Rusewicz

Chińska myśl technologiczna dotyka także gier wideo. Co prawda sprawa nie jest świeża, ale wreszcie udało mi się przyjrzeć pirackiej, nielegalnej wersji kultowego Final Fantasy VII na NESa. Gra tyle ciekawa, co trudna do grania.

Chińska myśl technologiczna dotyka także gier wideo. Co prawda sprawa nie jest świeża, ale wreszcie udało mi się przyjrzeć pirackiej, nielegalnej wersji kultowego Final Fantasy VII na NESa. Gra tyle ciekawa, co trudna do grania.

Przede wszystkim – wersja na NESa jest do znalezienia łatwo w sieci, a nawet na polskich bazarach. Grę da się uruchomić na Pegazusie, NESie (choć trzeba się namęczyć), czy emulatorze, dzięki czemu pobawimy się w nią na PC, PSP, lub pierwszym Xboxie.

Autorzy zrekonstruowali niskimi środkami spory kawałek gry – NESowe Final Fantasy VII obejmuje akcją fabułę do wydarzeń w Northern Cave, przechodząc wprost do ostatecznej walki z Sephirothem. Złośliwi twierdzą, że wybrano to co wartościowe, omijając niepotrzebną resztę.

Piękno powala! Źródło: Final Fantasy database
Piękno powala! Źródło: Final Fantasy database

Mitem narosłym wokół portu jest dokładność z jaką oddaje oryginał – niestety, gra mocno kombinuje i przedstawia sporo wydarzeń w zupełnie inny sposób. Gra odwołuje się również kilka razy do Advent Children i można znaleźć również wersję z takim podtytułem. Produkcja wydana przez ShenZhen Nanjing Technology w 2005 roku doczekała się też anglojęzycznego tłumaczenia.

Na pewno szacunek należy się za kilka fantastycznych pixel-artów oraz próby przeniesienia muzyki z oryginału, lecz niestety gra wygląda i brzmi źle. Dodatkowo wykorzystuje sporo elementów graficznych z Final Fantasy 1-3, co czasami prowadzi do komicznych sytuacji, gdy walczymy z rycerzami, tak gdzie powinny być roboty.

Prawie jak remake Final Fantasy VII. Prawie.
Prawie jak remake Final Fantasy VII. Prawie.

Nie będę ukrywał – gra bez kodów, lub easy patcha jest wręcz niegrywalna. Ilość losowych walk, poziom wrogów oraz obrzydliwa oprawa graficzna skutecznie odpychają nawet największych fanów retro. Ale są fani retro i są fanatycy Final Fantasy.

Ci ostatni nie wahają się przed niczym i przechodzą 8-bitowe Final Fantasy VII, umieszczając to na Youtube, czy nawet tworzą opisy i taktyki do tej wersji. Jeżeli jednak czujecie się na siłach to próbujcie i powodzenia. Ja wysiadłem.

Źródło: vizzed

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.