Cyfrowych analfabetów wciąż jest w Polsce tyle samo. Nasza wina czy wina rządu?

Cyfrowych analfabetów wciąż jest w Polsce tyle samo. Nasza wina czy wina rządu?07.11.2014 13:00
Zdjęcie starszego mężczyzny przed komputerem pochodzi z serwisu Shutterstock
Marta Wawrzyn

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przedstawiło dane, z których wynika, że co trzeci Polak nie korzysta z Internetu. Ta liczba nie zmienia się od miesięcy – i nie, to nie jest nasza wina.

Wiceminister administracji i cyfryzacji przedstawił wczoraj w Sejmie informację na temat stanu realizacji europejskiej agendy cyfrowej. Wśród danych, które podał, znalazła się jedna przerażająca liczba: 32 proc. Polaków w ogóle nie korzysta z Internetu.

Jedna trzecia Polaków uparcie żyje w XX wieku

Liczba cyfrowych analfabetów od miesięcy nie chce ani drgnąć, wykluczenie cyfrowe wciąż jest w naszym kraju faktem i nawet minister musiał przyznać, że "zmiany w tej dziedzinie nie następują w sposób zadowalający". No rzeczywiście. Powiedziałabym nawet, że nie następują w ogóle. O tym, że 32 proc. Polaków w ogóle nie używa Internetu, pisaliśmy bowiem już jakieś pół roku temu.

Dwa miesiące temu "Rzeczpospolita" podawała, że 36 proc. Polaków nie korzysta wcale z komputera. W obu przypadkach chodzi zwłaszcza o osoby starsze, powyżej 50. roku życia. To oni psują nam statystyki i sprawiają, że wypadamy gorzej na tle Europy. Ale w żadnym wypadku nie jest to ich wina.

Babcia kontra komputer
Babcia kontra komputer

Kogo winić za cyfrowy analfabetyzm?

Adam Bednarek, komentując informację "Rzeczpospolitej", pisał, że winni jesteśmy my – dwudziesto- i trzydziestolatkowie. Bo nie pokazaliśmy swoim rodzicom i dziadkom, czemu Sieć jest nie tylko fajna, ale i potrzebna. Kiedy my buszujemy po Internecie, oni siedzą przed telewizorem, oglądając "M jak miłość". Coś w tym jest? Na pewno.

Ale też pamiętajmy, że wychowane w Polsce Ludowej pokolenie naszych rodziców – a tym bardziej dziadków – nie lubi wyrzucać pieniędzy w błoto. Żyją oszczędniej niż my, a jeśli uważają coś za niepotrzebne lub/i zbyt drogie, to nie kupują tego i już. A sprzęt elektroniczny u nas jest strasznie drogi, zwłaszcza jeśli porównać siłę nabywczą Polaków z krajami zachodnimi. I będzie jeszcze droższy, jeśli rządowi uda się wprowadzić opłatę reprograficzną od kolejnych urządzeń.

Nikt u nas co prawda nie wpada na tak "genialne" pomysły jak ostatnio Węgrzy, ale przecież Internet i tak jest dość porządnie opodatkowany, i to już na etapie powstawania infrastruktury. W zeszłym roku samorządy się burzyły, że 60 proc. kosztów budowy szybkiego Internetu to podatki i różnego rodzaju opłaty, a rząd właśnie myślał o kolejnym podatku.

Jeśli nasi rodzice trzymają się z daleka od komputerów, to dlatego, że zrobili rachunek kosztów i im wyszło, że minusy przeważają nad plusami. Rząd to widzi, ale nic nie robi, aby ich zachęcić do korzystania za zdobyczy technologicznych. Bo ważniejsze od długotrwałego rozwoju jest szybkie załatanie dziury budżetowej.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.