F-15 zderzył się w powietrzu z innym samolotem. Pilot wylądował tylko z jednym skrzydłem

F-15 zderzył się w powietrzu z innym samolotem. Pilot wylądował tylko z jednym skrzydłem09.01.2019 13:41
Izraelski F-15 wylądował bezpiecznie bez jednego skrzydła

Czy samolot bez skrzydła może latać? Może – dowiódł tego izraelski pilot, który bezpiecznie wylądował uszkodzonym po powietrznej kolizji z inną maszyną samolotem F-15.

Niedawno pisaliśmy o wyjątkowym opanowaniu pilota, który wylądował samolotem F-15 mimo utraty owiewki kokpitu. To nie pierwszy tego typu przypadek, bo w historii awiacji zdarzyło się kilka nieźle udokumentowanych wypadków, w których piloci potrafili uratować siebie i cenny samolot w sytuacji – na pozór – beznadziejnej.

Warte wspomnienia jest choćby udane lądowanie wielkim bombowcem B-52, który powrócił na ziemię mimo utraty części ogona. Najbardziej spektakularnym przypadkiem wydaje się jednak historia pewnego F-15, którego pilot szczęśliwie wylądował mimo utraty jednego skrzydła.

Powietrzna kolizja podczas ćwiczeń

Ta niezwykła historia wydarzyła się podczas ćwiczeń, prowadzonych przez izraelskie lotnictwo w maju 1983 roku. Ich scenariusz zakładał, że para samolotów F-15D stoczy walkę powietrzną z czterema maszynami szturmowymi A-4 Skyhawk.

F-15I, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Itayba, Lic. CC BYSA 3.0
F-15I
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Itayba, Lic. CC BYSA 3.0

Podczas manewrów maszyna, pilotowana przez Zivi Nediviego przypadkowo zderzyła się z jednym ze Skyhawków. Jego pilot błyskawicznie się katapultował, a A-4 po chwili eksplodował, natomiast załoga F-15 ze zdziwieniem zobaczyła, że… No właśnie – zobaczyła niewiele, bo widok zasłaniał potężny strumień paliwa i jego oparów.

F-15 leci bez skrzydła

Choć samolot utracił skrzydło, pilot nie był świadomy rozmiarów uszkodzeń, a po chwili udało mu się ustabilizować lot maszyny, którą utrzymywała w powietrzu siła nośna, generowana nie tylko przez ocalałe skrzydło, ale także przez szeroki, odpowiednio ukształtowany kadłub. Wbrew sugestiom nadzorującego ćwiczenia instruktora, który proponował załodze katapultowanie się, Zivi Nedivi postanowił uratować warty dziesiątki milionów dolarów ówczesny cud techniki lotniczej i podjął próbę lądowania.

F-15 ląduje bez skrzydła, Źródło zdjęć: © YouTube
F-15 ląduje bez skrzydła
Źródło zdjęć: © YouTube

Nie było to proste zadanie, bo samolot pozostawał sterowny tylko podczas szybkiego lotu. W rezultacie podejście do lądowania odbyło się z prędkością dwukrotnie przekraczającą standardową. Przed dotknięciem pasa startowego samolot cały czas pędził około 480 km/h.

Bezpieczne lądowanie

Świadomy problemu pilot polecił obsłudze lotniska przygotowanie sieci, które miały przechwycić lądujący samolot, jednak ten środek bezpieczeństwa okazał się niepotrzebny – uszkodzona maszyna zatrzymała się przed nimi, około 6 metrów przed końcem pasa startowego.

AMAZING: This pilot landed his F-15 with only one wing

O tym, że w wyniku zderzenia samolot stracił praktycznie całe skrzydło, a z kadłuba wystaje tylko 60-centymetrowy kikut, pilot i nawigator przekonali się dopiero na ziemi. W późniejszych wywiadach Zivi Nedivi wspominał, że gdyby zobaczył w powietrzu skalę uszkodzeń, nie zwlekałby z decyzją o katapultowaniu.

Aktualna wersja zmodernizowanych maszyn, F-15I Raam, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, domena publiczna
Aktualna wersja zmodernizowanych maszyn, F-15I Raam
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, domena publiczna

Kunszt pilota i konstruktorów

Historia ta wystawia przy okazji dwa doskonałe świadectwa. Pierwsze – inżynierom odpowiedzialnym za zaprojektowanie F-15, który przetrwał mimo tak poważnego uszkodzenia. Największe wyrazy uznania należą się jednak pilotowi, którego kunszt i wyszkolenie pozwoliły na bezpieczne lądowanie w sytuacji, gdy samolot wydawał się skazany na straty.

Po wylądowaniu F-15 o nazwie własnej "Markia Shchakim" został wyremontowany i pozostaje w służbie do dnia dzisiejszego, mając na koncie w sumie 5 zestrzelonych maszyn wroga.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.