Koniec świata - dlaczego zawsze będziemy bać się Apokalipsy?

Koniec świata - dlaczego zawsze będziemy bać się Apokalipsy?09.07.2012 08:30
Koniec Świata - dlaczego zawsze będziemy się bać Apokalipsy? (fot.: Flickr/Photo Extremist/CC BY-ND 2.0)
Kira Czarczyńska

Nasz świat miał skończyć się 21 grudnia tego roku. Tak przynajmniej twierdzili cały czas fani teorii, zgodnie z którą dzień Apokalipsy wyznacza koniec słynnego kalendarza Majów. Cóż, wiadomo już, że ludzkość przetrwa ten rok. Przetrwają też wszystkie nasze lęki i wiele innych teorii dotyczących tego, kiedy i w jaki sposób skończy się życie na Ziemi.

Nasz świat miał skończyć się 21 grudnia tego roku. Tak przynajmniej twierdzili cały czas fani teorii, zgodnie z którą dzień Apokalipsy wyznacza koniec słynnego kalendarza Majów. Cóż, wiadomo już, że ludzkość przetrwa ten rok. Przetrwają też wszystkie nasze lęki i wiele innych teorii dotyczących tego, kiedy i w jaki sposób skończy się życie na Ziemi.

David Morrison, szef Carl Sagan Center for the Study of Life in the Universe, poruszał ten temat na drugiej konferencji SETICon w Kalifornii. Wykłady miały temat: "Kosmofobia: Koniec świata 2012 i inne science fiction". Choć zarówno on, jak i inni biorący udział w spotkaniu naukowcy przedstawiali wiele argumentów za tym, że strach jest bezpodstawny, sami mają świadomość, że zostali niemal natychmiast zagłuszeni przez zwolenników teorii katastroficznych.

Skąd się bierze strach przed nadchodzącym końcem świata?

Zwiastowana wielokrotnie na przestrzeni lat Apokalipsa jakoś mimo wszystko nie chce nadejść. Jednak każda kolejna pojawiająca się teoria zyskuje błyskawicznie wierzących w nią zwolenników i rozchodzi się po Internecie - na stronach WWW, blogach, forach dyskusyjnych, w sieciach społecznościowych. Mimo zapewnień naukowców, mimo podawania racjonalnych wyjaśnień różnych zjawisk mających świadczyć o nadchodzącym końcu świata, a często nawet wbrew logice.

Morrison uważa, że to właśnie Internet jest częściowo odpowiedzialny za szerzenie tego irracjonalnego lęku. Tłumaczy to między innymi tym, że młodzi ludzie często nie są w stanie odróżnić wiarygodnych źródeł od tych, którym nie należy za bardzo wierzyć:

Najlepsze, że często opierają się po prostu na porównaniu liczb. Skoro istnieją 83 strony mówiące, że świat skończy się w 2012 roku, a tylko jedna twierdząca, że wcale nie - to dla nich znaczy, że Apokalipsa musi być prawdą.

Walka z tymi przekonaniami jest tym trudniejsza, że dochodzą jeszcze dwa zjawiska. Po pierwsze, jak podkreśla astronom Seth Shostak z SETI Institute, ludzie lubią wierzyć, że zdobyli bardzo ważną i unikalną wiedzę, wręcz tajemnicę, której nie mają lub nie chcą potwierdzić nawet naukowcy. Bardzo trudno przekonać takie osoby, że nie jest to żadna wiedza tajemna, ale po prostu efekt niezrozumienia pewnych wydarzeń czy zjawisk.

Druga przyczyna jest znacznie gorsza: nie zawsze ci, którzy rozpowszechniają teorie dotyczące końca świata, mają uczciwe zamiary. Część z nich świadomie rozgłasza nieprawdę po to tylko, żeby zarobić na naiwnych ludziach. Czasami kiedy ci ostatni dopiero zaczynają szukać informacji, udaje się im podrzucić bardziej racjonalne i zgodne z wiedzą naukową informacje.

Wszystko to sprawia, że teorie końca świata mają się świetnie. I nawet 22 grudnia, kiedy Słońce wzejdzie i okaże się, że świat nadal istnieje, wiele osób odetchnie z ulgą... a potem znajdzie kolejne informacje o tym, kiedy ma nastąpić Armagedon.

Źródło: msnbc.msn.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.