Metro-2. Tajny system komunikacji pod Moskwą

Metro-2. Tajny system komunikacji pod Moskwą03.02.2021 13:45
Zdjęcie przedstawiające rzekomy wygląd fragmentu linii D-6 (Fot. VisitRockyPoint.com)

Poza znanymi liniami metra pod Moskwą istnieje jeszcze jedna, niezależna od nich sieć komunikacji, znana jako Metro-2 lub D-6 (Д-6 - nazwa pierwszej zbudowanej linii). Co o niej wiadomo?

Moskiewskie metro słynie ze swojej wielkości i przepychu. 12 podziemnych linii o długości przekraczającej 300 kilometrów jest krwiobiegiem wielkiego miasta, przewożąc każdego dnia ponad 6,5 mln pasażerów. Pierwszą linię moskiewskiego metra otwarto jeszcze w 1935 roku, nazywając je imieniem Łazara Kaganowicza, ówczesnego komisarza ludowego transportu, a zarazem zbrodniarza, współodpowiedzialnego m.in. za rozstrzelanie polskich oficerów w Katyniu.

Do wybuchu wojny zdołano uruchomić jeszcze dwie dodatkowe linie (imponujące tempo, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę ówczesną technologię i porównamy z budową metra w Polsce). Po zakończeniu działań wojennych oficjalnie wznowiono rozbudowę metra, które ma obecnie 12 linii i 185 stacji. Prawdopodobnie przystąpiono wówczas do stworzenia istniejącego obok niego, alternatywnego systemu komunikacji.

Schemat moskiewskiego metra (Fot. Speedymole.com)
Schemat moskiewskiego metra (Fot. Speedymole.com)

Wiele tu niewiadomych. Choć za początek budowy systemu Metro-2 przyjmuje się 1947 rok, to niektóre źródła wskazują, że dodatkowe tunele były drążone już w latach 30. XX wieku. Zwolennicy tej teorii wskazują m.in. na fabularną, ale nieźle osadzoną w realiach powieść Wiktora Suworowa „Kontrola”.

Ten były radziecki agent opisuje nie tylko działającą sieć komunikacji, ale wręcz podziemne miasto, stworzone, aby zapewnić władzom kraju bezpieczeństwo i kontrolę.

Metro-2

Choć Metro-2 pozostaje tajne, wiadomo jednak, że istnieje, a z dostępnych informacji można próbować stworzyć obraz całego systemu. Naszą wiedzę na jego temat wzbogacają m.in. fakty ujawnione przez rosyjskich polityków oraz wiedza radzieckich oficerów, którzy zbiegli na Zachód.

Po co ponosić ogromne koszty na budowę dodatkowej sieci metra? Celem, przyświecającym twórcom tego systemu komunikacji, było zapewnienie możliwości przemieszczania się i ewakuacji dla najwyższych władz państwa. Niezależnie od tego, co działo się na powierzchni, najważniejsze osoby miały możliwość bezpiecznego opuszczenia Moskwy lub dostania się do jednego z kluczowych ośrodków dowodzenia.

Najprawdopodobniej powstały co najmniej trzy linie Metra-2. Pierwsza, najstarsza (znana jako D-6; nazwą tą określany jest niekiedy cały system), łączy Kreml i najważniejsze dla władz ośrodki Moskwy, w tym m.in. Akademię Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Akademię Sztabu Generalnego, wydzieloną część  lotniska Wnukowo (Wnukowo-2) oraz, prawdopodobnie, Centrum Koordynacji Lotów Kosmicznych i podziemny kompleks dowodzenia Odińcowo-10.

Schemat Metro-2 (przerywana linia) ujawniony przez amerykański Departament Obrony (Fot. Wikimedia Commons)
Schemat Metro-2 (przerywana linia) ujawniony przez amerykański Departament Obrony (Fot. Wikimedia Commons)

Druga linia, oddana do użytku prawdopodobnie dopiero w drugiej połowie lat 80., łączy Kreml i zapasowy punkt dowodzenia Sztabu Generalnego.

Trzecia z linii Metro-2 również rozpoczyna się pod Kremlem, łącząc go z siedzibą FSB na Łubiance (przed laty mieściła się tam siedziba NKWD, a następnie KGB) i sztabem Obrony Przeciwlotniczej Moskiewskiego Okręgu Wojskowego.

Poza liniami tworzącymi Metro-2 w latach 30. prawdopodobnie zbudowano również co najmniej dwa biegnące pod Moskwą tunele przeznaczone dla samochodów.

Rosjanie mówią o Metro-2

Dodatkowe szczegóły ujawnił również w 2004 roku Władimir Szewczenko, były doradca prezydentów Gorbaczowa, Jelcyna i Putina. Szewczenko potwierdził istnienie Metro-2, dodając, że jeszcze w 1991 roku wybudowano linię łączącą siedzibę ówczesnego Komitetu Centralnego z Kremlem.

Kreml (Fot. Wikimedia Commons)
Kreml (Fot. Wikimedia Commons)

O istnieniu Metro-2 wspominał również Igor Malaszenko, rosyjski deputowany. Jego zdaniem istnieje m.in. tunel łączący Kreml z centrum nadawczym państwowej telewizji, zlokalizowanym około 30 km na północ od Moskwy (nie znajdziemy tej linii na szkicu amerykańskiego Departamentu Obrony). Według opinii Malaszenki tunele transportowe były jednak zaniedbane i niezdatne do użytku.

Innego zdania jest były mer Moskwy Gawrił Popow twierdzący, że w 1991 roku Metro-2 zostało wykorzystane do ewakuacji uczestników tzw. puczu Janajewa, którzy po  zamachu stanu usiłowali przejąć władzę w ZSRR.

Kilka słów na temat przeznaczenia Metro2 powiedział również Michaił Poltoranin, minister z czasów Borysa Jelcyna. Poza łączeniem ośrodków władzy Metro-2 prowadzi również poza Moskwę. Ma to – w przypadku konfliktu nuklearnego – umożliwić władzom szybkie wydostanie się poza stolicę będącą zapewne jednym z celów ataku.

Ujawnione informacje wywiadowcze

W 1991 roku amerykański Departament Obrony postanowił ujawnić część posiadanych informacji na temat Metro-2.

Jak wynika z opublikowanego w 1991 roku raportu, system, choć jest niezależny od publicznego metra, jest z nim połączony. Po zatrzymaniu ruchu zwykłych pociągów tabor Metro-2 ma zatem możliwość korzystania z całej sieci moskiewskiego metra. Uzupełnieniem Metro-2 są również trzy podziemne schrony zlokalizowane na głębokości 200-300 metrów. Może w nich znaleźć miejsce około 10 tys. osób.

Dodatkowym elementem systemu jest zespół schronów pod rejonem Ramienki, mieszczącym się w zachodnim okręgu administracyjnym Moskwy. Poza schronieniem dla 15 tys. osób ma się tam znajdować podziemny kompleks dowodzenia.

Stare zdjęcie rejonu Ramienki, gdzie ma znajdować się schron na 15 tys. osób (Fot. Metro.ru)
Stare zdjęcie rejonu Ramienki, gdzie ma znajdować się schron na 15 tys. osób (Fot. Metro.ru)

Na temat Metro-2 wypowiedział się również Oleg Gordijewski – pułkownik KGB, który od 1974 roku współpracował z wywiadem brytyjskim. Pułkownik potwierdził istnienie niezależnego systemu transportowego, łączącego najważniejsze ośrodki władzy.

Co więcej, Gordijewski, podobnie jak Suworow, (były agent radzieckiego wywiadu wojskowego) również twierdzi, że poza systemem transportowym wybudowano pod Moskwą ogromne, podziemne miasto.

Obraz Metro-2 jest budowany wyłącznie ze strzępów informacji – poza fragmentami wypowiedzi brakuje jednoznacznego, wiarygodnego opracowania na jego temat. Pozwala to sądzić, że nadal jest to instalacja istotna dla władz Rosji. Wiemy zatem tylko tyle, ile zechcą powiedzieć na ten temat Rosjanie. Czyli bardzo niewiele.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.