Nie tylko Surface: Microsoft prezentuje laptopy z Windows 10 S

Windows 10 w nowej, okrojonej wersji trafi do sporej liczby urządzeń znanych producentów. Microsoft zaprezentował osiem z nich, skierowanych do uczniów. Czym będą się od siebie różnić i w jakiej cenie trafią na rynek?

Premiera Windowsa 10 S już za nami, tymczasem Microsoft nie zwalnia tempa i ujawnia pierwsze laptopy jakie go otrzymają. Chodzi o osiem modeli od sześciu znanych producentów, wszystkie przeznaczone dla sektora edukacji i korzystnie wycenione. Niektóre z nich zostały jedynie odświeżone, a część przygotowana specjalnie dla nowego systemu.

Nietrudno dostrzec cechy wspólne premierowych urządzeń: ekran o przekątnej nieprzekraczającej 12,5”, konstrukcja klasyczna bądź hybrydowa, 4 GB pamięci RAM oraz dysk SSD w rozmiarze 64 lub 128 GB. Znana jest już również bliższa specyfikacja trzech z nowości a konkretnie tych, które już wcześniej pojawiły się na rynku – w wersjach z Windowsem 10 Pro.

Pierwszym z nich jest HP Stream Pro 11 G3, klasyczny laptop z matowym ekranem 11,6” (1366 × 768 pikseli), 2-rdzeniowym procesorem Celeron N3060 (1,6 GHz), 4 GB pamięci RAM DDR3L oraz 64 GB nośnikiem eMMC. Komplet złącz obejmuje pojedyncze USB 2.0, USB 3.0, HDMI, 4-polowy audio jack oraz czytnik kart SD, a waga ma rozpoczynać się od 1,17 kg.

Konwertowalny Acer TravelMate Spin B1 to kolejny wariant, a na jego specyfikację składa się dotykowa matryca 11,6” FullHD, 4-rdzeniowy Celeron N3450 (1,1-2,2 GHz), 4 GB RAM-u DDR3L oraz 64 GB pamięci eMMC. Zestaw złącz względem HP Stream wzbogacił się o port RJ45, natomiast waga laptopa ma wynosić 1,529 kg.

Trzeci komputer to konwertowalny HP ProBook x360 11 G1 Education Edition. Korzysta on z 2-rdzeniowego Celerona N3350 (1,1-2,4 GHz), 4 GB pamięci DDR3L i 64 GB eMMC, a jego dotykowa matryca SVA 11,6” wyświetla rozdzielczość 1366 × 768 pikseli. Złącza na obudowie od modelu Acera odróżnia wyłącznie obecność USB-C, a waga wynosi 1,45 kg.

Wśród pozostałych premier znalazły się modele 11,6-calowe: dwa Vivobooki Asusa (E201 i Flip TP203), Dell Latitude 3189, Notebook M Samsunga, a ponadto Altair ME+ Toshiby, wyjątkowo dysponujący 12,5-calowym ekranem. Wybór jest więc całkiem spory, a rywalizacja z Chrome OS-em nabiera rozpędu.

Ceny dopiero zostaną ujawnione, jednak wątpliwe by przekroczyły 299 dol. Wyjątek może stanowić Toshiba, stawiająca na wyjątkowo pojemny nośnik SSD 128 GB i nieco większy ekran 12,5”. Bezpośrednia konfrontacja Microsoftu i Googla będzie jednak widoczna także w kwestii cen, a zatem rezultat nie powinien rozczarować. Więcej szczegółów ma zostać ujawnione już wkrótce.