PlayStation 4 czy Xbox One? [Waszym zdaniem]

Która konsola jest lepsza? Którą wybrać? Która oferuje większe możliwości, lepszą zabawę i gwarantuje, że z każdej wydanej na nią złotówki będziemy bardziej zadowoleni?

Wojny sprzętowe mają długą tradycję. Atari kontra Commodore, Amiga kontra PC czy jabłko kontra reszta świata. Od dziesięcioleci obserwujemy ten sam, idiotyczny schemat, ochoczo podkręcany media, które mają dzięki temu zawsze aktualny temat, a przede wszystkim eksploatowany przez działy marketingu różnych firm.

Dla nich to przecież wymarzona sytuacja: gdy ktoś skrytykuje produkt, którego – czasem zupełnie przypadkowo – jesteśmy użytkownikami, to odruchowo zaczynamy go bronić. Zaczynamy wyszukiwać atuty naszego sprzętu, tropimy niedociągnięcia konkurencji i szukamy argumentów, które pozwolą przekonać świat, a przede wszystkim nas samych, że jesteśmy właścicielami najwspanialszych urządzeń na świecie. A im mniej jesteśmy tego pewni, tym głośniej krzyczymy, że wszystkie inne są do niczego. I do tego się wyginają.

Jeśli nie lubię korniszonów, to po prostu ich nie jem. Nie krzyczę na cały świat, że są obrzydliwe, nie wytykam ich wielbicielom, że nie mają gustu i nie powtarzam w co drugim zdaniu, że korniszony skończyły się na "Kill 'Em All". Zwyczajnie nie widzę powodu, dla którego miałoby mnie obchodzić to, że ktoś – w przeciwieństwie do mnie – jednak lubi te (ble!) korniszony.

Wybaczcie mi te rozważania psychologa amatora i kulinarne dygresje, ale tak właśnie widzę sprzętowe wojny. Nic nie wskazuje jednak na to, by miały się zakończyć, a sądząc po toczonych w Sieci i poza nią dyskusjach, jesteśmy obecnie świadkami kolejnej. I to nie byle jakiej, bo toczonej na dwóch frontach.

Pierwszy to niemrawa, tląca się od lat wojna PC kontra konsole. Druga to mająca znacznie więcej kolorytu walka o prymat w konsolowym świecie, czyli w praktyce starcie pomiędzy Microsoftem i Sony, obserwowane z boku przez Nintendo.

Od premiery PS4 i XO minął już ponad rok, który upłynął pod znakiem dominacji japońskiej firmy. Z czego wynikała? O swoich preferencjach i przyczynach wyboru PS4 pisał prawie rok temu Jacek:

PlayStation 4 jest dużo szybsze. O ile? Z grubsza o ponad połowę. Nie dość, że zaimplementowany w PS4 układ graficzny ma o połowę więcej rdzeni (1152 vs 768, ta sama architektura, tj. GCN), to jeszcze cały system korzysta z bardzo szybkiej pamięci GDDR5 (5,5 GHz). Tymczasem dziecko Microsoftu ma zainstalowane 8 GB DDR3 (2133 MHz). Tak, wiem, że Xbox One ma jeszcze 32 MB eSRAM, ale nie oszukujmy się – to w niczym nie pomoże, przepustowości i tak będzie brakować. W rezultacie już pojawiają się doniesienia, że tytuły na Xbox One będą działać, ale w niższej rozdzielczości niż na PlayStation 4. A skoro tak, to po co mam płacić za coś, co już na początku jest gorsze?

Liczby nie kłamią: 18,5 mln sprzedanych egzemplarzy PlayStation 4 i 10 mln Xboksa One daje – na pozór – odpowiedź, kto wygrywa to starcie. Warto przy tym zwrócić uwagę, że Microsoft, poprzez Larry'ego Hryba, pogratulował Sony uzyskanego wyniku. Wojna wojną, ale to ładny gest.

Gdybym pisał te słowa jesienią 2014 roku, na tym mógłbym zakończyć, a na przyczyny takiego stanu rzeczy zwracał uwagę w swoim artykule Adam:

Funkcje multimedialne są ważne, jednak to gry sprzedają konsole. A skoro przed premierą Xboxa One głośniej było o tym, że Microsoft stawia właśnie na multimedia, to gracze poszli tam, gdzie teoretycznie bardziej się o nich dba.

Ostatnie kilkanaście tygodni pokazało jednak, że nic nie jest przesądzone. Microsoft w gorączce przedświątecznych zakupów ściął ceny i zaskoczył skuteczną kontrofensywą, która przyniosła zmianę trendu – sprzedaż nowych egzemplarzy PlayStation 4 i Xboksa One zrównała się. Choć w liczbach bezwzględnych Sony nadal ma zdecydowaną przewagę, to pogłoski o triumfie nad Xboksem wydają się dzisiaj mocno przesadzone.

Tym bardziej, że rywalizacja już niebawem może przenieść się na nowe pole, dotyczące rzeczywistości rozszerzonej, gdzie Morpheus w porównaniu z HoloLens niekoniecznie musi okazać się zwycięzcą.

To jednak trudna do przewidzenia przyszłość i wybierając którąś konsolę warto kierować się faktami, a nie niemożliwymi do weryfikacji spekulacjami. Co doradzilibyście komuś, kto chce kupić konsolę i waha się z wyborem? Która z nich jest – Waszym zdaniem – lepsza?

[polldaddy]8632705[/polldaddy]