Procesor w laptopie - kiedy można wymienić? Co trzeba wiedzieć?

Procesor w laptopie - kiedy można wymienić? Co trzeba wiedzieć?06.04.2012 23:30
Mobilny Pentium 4 (fot. na lic. CC; Flickr.com/by Collin Allen)
Jacek Klimkowicz

Rozbudowa laptopa, dla większości posiadaczy laptopów, to dołożenie RAM-u czy wymiana dysku. Takie myślenie jest korzystne dla producentów, gdyż w momencie, gdy wydajność CPU spełnia oczekiwań, wymieniają oni notebook na nowszy. Tymczasem procesor w laptopie często można podkręcić lub… wymienić. Jak to zrobić? Co trzeba wiedzieć? Kiedy jest to możliwe?

Co to jest procesor CPU?

Procesor - CPU (Central Processing Unit) - centralna jednostka obliczeniowa. Jest sekwencyjnym urządzeniem cyfrowym, które pobiera dane z pamięci operacyjnej, odpowiednio je interpretuje, a następnie wykonuje zawarte w nich polecenia. Procesor wykonuje ciągi prostych operacji matematyczno-logicznych ze zbioru operacji podstawowych.

Czy mogę wymienić procesor w laptopie?

Zanim zaczniemy poszukiwania nowej jednostki centralnej trzeba upewnić się, że wymiana aktualnie zamontowanego procesora jest w ogóle możliwa. Ostatnimi czasy producenci coraz częściej stosują montowane powierzchniowo chipy z obudową typu BGA, ponieważ są one po prostu mniejsze od układów PGA. Przykładowo procesory Intel Core 2. generacji korzystające z podstawki (rPGA988B) mają wymiary 37,5 x 37,5 mm, podczas gdy lutowane (BGA1023) zaledwie 31 x 24 mm.

Nie każdy serwis pomaga! (Fot. Naprawa Laptopów)
Nie każdy serwis pomaga! (Fot. Naprawa Laptopów)

A ponieważ każdy producent stara się teraz tworzyć jak najsmuklejsze konstrukcje i sprzedawać ich jak najwięcej, procesor w laptopie nie może mieć tych kilku milimetrów więcej i dawać się wymienić bez konieczności użycia specjalistycznej aparatury do montażu powierzchniowego. A tę ostatnią mają w zasadzie tylko serwisy i majsterkowicze, którzy jej potrzebują. Zresztą dostępność procesorów z obudowami BGA na rynku wtórnym i tak jest praktycznie zerowa.

Jak zatem upewnić się, że procesor w laptopie, który posiadamy, ma obudowę typu PGA i nie jest przylutowany? Opcje są w zasadzie dwie. Mniej inwazyjna to przeczesanie internetowych forów poświęconych komputerom przenośnym. Jeśli maszyna cieszy się choćby umiarkowaną popularnością, wujek Google zapewne znajdzie śmiałka, który wymienił jednostkę centralną i pochwalił się swoim dokonaniem internetowej społeczności.

Compal KHLB2 - w nim prawie wszystko dało się wymienić...
Compal KHLB2 - w nim prawie wszystko dało się wymienić...

Druga, pewniejsza, ale i bardziej czasochłonna, polega na rozkręceniu obudowy, demontażu układu chłodzenia i innych, utrudniających dostęp elementów i sprawdzenie, czy na płycie znajduje się spoiwo lutownicze, czy też klasyczna podstawka (socket). Oczywiście zdarza się, że kwestia wymienialności procesora nie budzi wątpliwości. Jeśli mamy 11-calowego ultrabooka z obudową unibody od razu możemy zapomnieć o wymianie jednostki centralnej.

Natomiast osoby, które zdecydowały się na zakup tzw. kadłubka (np. Compala czy Clevo) mogą z kolei założyć, że wymiana procesora w laptopie jest możliwa. Tego typu konstrukcje są najbardziej podatne na wszelkie modyfikacje wyjściowej konfiguracji, pozwalają na wymianę niemal wszystkiego. Podobnie zresztą jak np. DTR-y Alienware, w których operacje takie jak zastąpienie jednostki centralnej wydajniejszą lub wymiana/dołożenie karty graficznej nie są problemem.

Wymiana procesora w laptopie jest możliwa. Co dalej?

Jak widać zmiana Core i3/i5 na i7 bankowo wiąże się z zakupem mocniejszego zasilacza (fot. Asus)
Jak widać zmiana Core i3/i5 na i7 bankowo wiąże się z zakupem mocniejszego zasilacza (fot. Asus)

Dlatego szukając nowego CPU warto rzucić okiem na stronę producenta i sprawdzić, jaki najmocniejszy CPU był lub jest w danym modelu montowany. Oczywiście nie zaszkodzi też skorzystać z wyszukiwarki by dowiedzieć się, jakie procesory udało się uruchomić innym posiadaczom danego modelu. Jednocześnie należy pamiętać, że niekiedy notebooki trafiające na różne rynki (np. amerykański i europejski) różnią się między sobą np. BIOS-em.

Inne istotne kwestie to wydajność układu chłodzenia i sekcji zasilania oraz moc zasilacza. Jeśli nasz laptop miał w standardzie procesory o TDP nie większym niż 35 W i pod obciążeniem nagrzewał się do bardzo wysokich temperatur, montaż chipu o TDP równym 55 W nie jest najlepszym pomysłem. Może się okazać, że nawet, jak jednostka będzie działać poprawnie, to laptop będzie się przegrzewał, a przeciążony zasilacz w końcu ulegnie uszkodzeniu.

Gdzie kupić procesor do laptopa? Co jeszcze jest potrzebne?

Mobilne jednostki centralne bardzo rzadko pojawiają się w ofertach sklepów, a nawet jeśli, to zazwyczaj są dostępne tylko na zamówienie, a ich ceny potrafią skutecznie ostudzić zapał nawet zasobnego zainteresowanego. Na szczęście spory wybór jednostek jest na rozmaitych portalach aukcyjnych. Na Allegro jest nawet oddzielna kategoria, a w niej, na chwilę obecną, prawie 2000 ofert.

Oferta używanych procesorów na Allegro
Oferta używanych procesorów na Allegro

Miażdżąca większość procesorów do laptopa jest oferowana w cenach nie przekraczających 300 zł. Dysponując takimi środkami można kupić m.in. 4-rdzeniowego Intel Core i7-2630QM czy Core 2 Duo T9550. APU AMD serii A, procesory Phenom i Turion II da się kupić jeszcze taniej. Najwydajniejsze modele kosztują ok. 200-250 zł. Nie zaszkodzi też poszukać ofert na eBayu czy forach poświęconych komputerom przenośnym.

Pasta termoprzewodząca - warto kupić dobrą (fot. na lic. CC; Flickr.com by cherrylet)
Pasta termoprzewodząca - warto kupić dobrą (fot. na lic. CC; Flickr.com by cherrylet)

Jednocześnie należy pamiętać, że procesor do laptopa to nie wszystko. Na liście zakupów powinna znaleźć się także dobra pasta termoprzewodząca (np. Arctic Silver, OCZ Freeze, IC Diamond 7 Carat czy Zalman STG2). Owszem, można kupić tanią, silikonową, ale jest ona mniej trwała i gorzej przewodzi ciepło, co przekłada się na wyższe temperatury robocze CPU.

Jeśli nowy chip ma wyższe zapotrzebowanie na energię, a fabryczny zasilacz jest wyliczony "na styk" może okazać się, że trzeba kupić dodatkowo nowy o wyższej mocy. Do odkręcenia śrubek, niejednokrotnie lakierowanych przez producenta, przyda się zestaw solidnych wkrętaków precyzyjnych. Jeśli laptop ma nietypowe śrubki (np. Torx) również trzeba zaopatrzyć się w stosowny śrubokręt.

Jak wymienić procesor w laptopie?

Ład i porządek - warto o niego zadbać... (fot. na lic. CC; Flickr.com/by cherrylet)
Ład i porządek - warto o niego zadbać... (fot. na lic. CC; Flickr.com/by cherrylet)

Należy też zadbać o uziemienie. Jeśli nie mamy pod ręką maty antystatycznej to możemy pozbyć się zgromadzonego na rękach ładunku dotykając uziemionego elementu, np. kaloryfera. Następnie trzeba uzyskać dostęp do procesora. Jeśli zawczasu nie zaopatrzyliśmy się w instrukcję serwisową do posiadanego modelu komputera przenośnego, możemy zaufać intuicji. W sporym odsetku laptopów wystarczy demontaż spodniej części obudowy i układu chłodzenia.

Czasami trzeba zdemontować praktycznie wszystko... (fot. philip)
Czasami trzeba zdemontować praktycznie wszystko... (fot. philip)

Jeśli zatem wykażemy się odrobiną dobrych chęci, wyczucia i cierpliwości, to wymienimy procesor w laptopie bez najmniejszych problemów i komplikacji. Jeśli natomiast mamy model, który trzeba rozłożyć niemal na czynniki pierwsze i nie czujemy się na siłach, aby to zrobić, warto poprosić o pomoc kogoś bardziej doświadczonego lub, jak wspominałem, znaleźć w Sieci instrukcję serwisową i postępować zgodnie z zawartymi w niej poleceniami.

Ile można zyskać wymieniając procesor w laptopie? Czy jest to opłacalne?

To zdecydowanie mniej niż musielibyśmy zapłacić za nowy laptop z szybszą jednostką centralną. Co więcej stary CPU odsprzedać odzyskując część pieniędzy. Jak widać wymiana chipu może się opłacać. Może, ale nie musi. Wiele zależy od tego, jaki procesor w laptopie mamy. Jeśli jest to model low-endowy, to zastąpienie go high-endowym przy niewielkim nakładzie kosztów jak najbardziej wchodzi w grę.

Natomiast gdy kupiliśmy komputer np. z chipem AMD Turion II M520 (2,3 GHz, 1 MB L2C) i rozważamy zakup Turiona II Ultra M640 (2,6 GHz, 2 MB L2C) możemy sobie śmiało odpuścić. Zysk wydajności w granicach 10% nie rekompensuje wydania ok. 200-250 zł i poświęconego czasu. Zatem zanim wymienimy procesor w laptopie przekalkulujmy, czy to ma sens. Dobry ranking procesorów powinien ułatwić zadanie.

Jednocześnie pamiętajmy, że tak daleko idąca ingerencja w konfigurację sprzętową laptopa najczęściej skutkuje unieważnieniem jego gwarancji. Producenci zazwyczaj nie lubią, gdy grzebie się w obudowie, zamiast po prostu kupować nowy model notebooka. Oczywiście nie jest to regułą, ale warto wcześniej upewnić się (np. czytając instrukcję obsługi) w jakim zakresie możemy modyfikować laptop bez utraty gwarancji i wsparcia technicznego.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.