Wkurzona „Jaga” jak z „Matriksa”. Nowa część „Legend polskich”: takich walk w polskim kinie jeszcze nie było!

Wkurzona „Jaga” jak z „Matriksa”. Nowa część „Legend polskich”: takich walk w polskim kinie jeszcze nie było!09.12.2016 14:42

Jak zareaguje Jaga, gdy – uwolniona z piekielnych lochów - zobaczy, co zrobiliśmy z naszym pięknym światem? Najnowsza część „Legend polskich” mierzy się z bajką o Babie Jadze. I jak zwykle robi to w mistrzowski sposób!

Słowiański panteon

Oto jest! Premiera nowej części „Legend polskich” pozwala nam śledzić losy kolejnego bohatera, uwolnionego z piekielnych lochów przez Twardowsky’ego. Głowna rola przypadła tym razem Jadze, zagranej przez Katarzynę Pośpiech.

Nigdy wcześniej nie miałam nic wspólnego ze sztukami walki, więc tu musiałam wykonać sporą pracę nad własnym ciałem. Wszystko odbyło się pod bacznym okiem teamu Grześka Jurka - dzięki nim wygląda to autentycznie. Wystarczyło odtworzyć to co ustaliliśmy na treningach, w mniej sprzyjających warunkach. Sporym wyzwaniem okazało się również kontrolowanie mimiki i wszystkich drobiazgów, które były bardzo widoczne na zwolnieniach.
Legendy polskie - „Jaga”, Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Legendy polskie - „Jaga”
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Oszczędzając fabularnych spoilerów wspomnę tylko, że jest poważniej, trochę moralizatorsko i bez znanego z Twardowsky’ego uczucia radosnej demolki. Choć demolka, rzecz jasna, również występuje, wywołując u mnie skojarzenia z końcówką teledysku Shaty QS.

ShataQS - Die Free - Bonzai mix (official video)

Lokalni superbohaterowie

I wiecie co? Mam świadomość, że te słowa stają się trochę nudne, bo powtarzam je po każdej premierze kolejnych części „Legend”, ale bardzo mi się to wszystko podoba. Zarówno jako krótkometrażowy film, jak i jako część większej całości, przywracającej do życia coś, co przez lata było niemal nieobecne w popkulturowym obiegu.

Instrukcję obsługi uniwersum amerykańskich superbohaterów przyswajamy sobie zazwyczaj wraz z pierwszym w życiu łykiem coli. Chłoniemy przygody facetów w rajtuzach i cycatych wojowniczek (jak wiadomo najlepszą zbroją jest blaszane bikini), pozwalając bez oporu wciągać się w tryby gigantycznej i sprawnie działającej machiny amerykańskiej popkultury.

Legendy polskie - „Jaga”, Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Legendy polskie - „Jaga”
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Aby było jasne – nie chodzi mi w tym miejscu o jakąś antyamerykańską kontrrewolucją kulturalną. Nie w tym rzecz, bo Hollywood i cała reszta robi świetna robotę. Ale to nie znaczy, że – doceniając kulturową czy raczej popkulturową ofertę zza Atlantyku – nie możemy cieszyć się z rodzimych dokonań.

Klimat jak z Janusza Christy

Bo mamy przecież coś, czego Hollywood nie kupi za żadne pieniądze. To trochę jak z zabytkami: chcesz rozśmieszyć Europejczyka? Pokaż mu najstarszy budynek w Los Angeles.

Zamiast wymyślanych naprędce w czasach Wielkiego Kryzysu facetów w rajtuzach mamy autentyczność, popartą setkami lat historii i bohaterów z krwi i kości, którzy wrastali w tradycję tej ziemi wraz z pokoleniami jej mieszkańców.

Nasza Jaga nie jest ani stara, ani odrażająca, nie mieszka też w chatce na kurzej stopie. Jest jednak, podobnie jak pierwowzór, silnie związana z naturą. Jaga jest strażniczką utraconego przez ludzi świata, który został zdominowany przez przemysł i technologię. Podejmuje walkę o ten raj utracony, ale czy zakończy ją z sukcesem?

Dlatego Jaga - trochę, ale tylko trochę jak Geralt - ma coś, czego próżno szukać w zagranicznych blockbusterach, przynoszących gigantyczne zyski i tworzonych tak, by podobać się jednako na całym świecie.

To klimat który – przynajmniej dla mnie – jest doskonałą kontynuacją tego, czego w pierwszym Wiedźminie mogliśmy doświadczyć, odwiedzając Odmęty (to chyba mój ulubiony fragment fabuły wszystkich Wiedźminów), a który wcześniej wyzierał z każdej kartki komiksów z przygodami Kajka i Kokosza.

Legendy polskie - „Jaga”, Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Legendy polskie - „Jaga”
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

To nieco przejaskrawiona sielskość, tutejszość, pszeniczne łany, dzięcielina pała i hoże dziewoje. Żaden tam Joker (Boruta, nie idź tą drogą!) czy inny Magneto, ale skrzaty szczające do mleka, strzygi i dusiołki czyhające na moment nieuwagi.

Niech żyją stare legendy!

Łatwo być prorokiem po fakcie. Dlatego nie odmówię sobie małego autopochlebstwa – wygląda na to, że przed wieloma tygodniami trafiłem z własnymi wyobrażeniami na temat tego, co fajnego dałoby się jeszcze wyciągnąć z polskich legend:

Albo wkurzona Baba Jaga, (…), która pod Białowieżą roznosi w pył kompanię Specnazu, depczącą cenne ziółka. Wierzę, że ekipa z Platige Image po raz kolejny przekroczy oczekiwania i zrobi dekonstrukcję, o jakiej się nam nawet nie śniło. Bo, że potrafi, to chyba nikogo nie trzeba przekonywać.

No cóż, choć zamiast Białowieży mamy podradomski skansen, a zamiast Specnazu komando z Żelaznej Góry, to chyba byłem blisko.

[1/22]
[2/22]
[3/22]
[4/22]
[5/22]
[6/22]
[7/22]
[8/22]
[9/22]
[10/22]
[11/22]
[12/22]
[13/22]
[14/22]
[15/22]
[16/22]
[17/22]
[18/22]
[19/22]
[20/22]
[21/22]
[22/22]

A ponieważ wiele wskazuje, że to nie koniec problemów biednego Boruty, bo i Perun nie pogardziłby wolnością, i Twardowski po swojemu coś tam knuje…

Możemy mieć nadzieję, że będzie się działo, a odświeżony panteon słowiańskich superbohaterów zacznie w końcu żyć własnym życiem i ponownie stanie się częścią żywej, masowej kultury, a nie tylko zapomnianym skansenem. Bo przecież – zgodzicie się chyba – naprawdę na to zasługuje. Miłego oglądania!

Legendy Polskie. Film Jaga. Allegro

Jeśli nie widzieliście poprzednich części cyklu, to dobra okazja, by nadrobić zaległości:

Legendy Polskie. Film SMOK. Allegro

Legendy Polskie. Film TWARDOWSKY. Allegro

Legendy Polskie. Film TWARDOWSKY 2.0. Allegro

Legendy Polskie. Film Operacja Bazyliszek. Allegro

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.