„Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra

Jak wyglądałaby legenda o smoku wawelskim, przeniesiona we współczesne realia? Odpowiedź na to daje Tomasz Bagiński, w kapitalnym, krótkometrażowym filmie, pokazującym starą opowieść w nowy, porywający sposób.

„Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 1
Łukasz Michalik

Smok wawelski z „Avatara”

Współczesnym smokiem nie jest skrzydlaty jaszczur, ale Adolf Kamczatkov, wyglądający jak skrzyżowanie Popka z Zangiefem ze Street Fightera. Adolf lata po okolicy maszyną ukradzioną z „Avatara”, lubi serwisy społecznościowe, Człowieka Wargę i wielkie noże, a w wolnych chwilach grywa na bałałajce Rosiewicza.

„Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 2

No i – jak na współczesnego smoka przystało – porywa sobie hoże dziewoje z zamiarem towarzyskim, acz niekoniecznie matrymonialnym, zakuwając je w grube łańcuchy. Trzeba przyznać, że – tu brawa, pokłony i wyrazy hołdu dla Tomasza Bagińskiego – pan Kamczatkov robi to wszystko w sposób absolutnie przekonujący, nie pozostawiając cienia wątpliwości, że sam jeden mógłby zastąpić wszystkie gwiazdy „Niezniszczalnych” razem wzięte. We wszystkich częściach naraz, ma się rozumieć.

Przy okazji demoluje krakowski rynek (scena z destrukcją kościoła Mariackiego jest jednak chyba najsłabsza w całym filmie), rozprawia się z dumą polskiego lotnictwa i cumuje swojego latającego stwora nie w jakiejś norze pod Wawelem, ale do szczytu Szkieletora, który pewnie niebawem sam doczeka się jakiejś mrożącej krew w żyłach historii.

„Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 3

Filmowe technologie

Tym, co już od pierwszej chwili bardzo przypadło mi do gustu, jest nie tylko niebanalna dekonstrukcja polskiej legendy, ale ciekawe wstawki, pokazujące wciąż jeszcze futurystyczne, ale już całkiem realne technologie.

Trębacz mariacki, uwierzytelniający się biometrycznym skanerem zamontowanym w drewnianej futrynie, smartfon z graficzną nakładką, która już na pierwszy rzut oka wygląda na tak cudownie niewygodną, że aż się prosi, by pokazać ją w jakimś filmie czy holograficzny interfejs, wyświetlający przed oczami użytkownika najważniejsze wieści z telefonu – to wszystko motywy doskonale znane gadżetomaniakom zarówno z filmów SF, jak i z różnych obiecujących, wielokrotnie przez nas opisywanych, technologii nieodległej przyszłości.

  • „Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 4
  • „Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 5
  • „Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 6
  • „Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 7
  • „Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 8
  • „Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 9
[1/6] Źródło zdjęć: |

Wszystko to w całość spina postać ikonicznego geeka w koszulce z „Teorii wielkiego podrywu”, który brak kompetencji społecznych nadrabia, klecąc w swojej zagraconej norce wyjątkowo sympatyczne roboty. Albo – po zainspirowaniu „Ghost in the Shell” – współczesną wersję owieczki z siarką, czyli uroczą panią robot, której zadaniem będzie uratowanie świata przed złym smokiem.

Zabawa konwencją

Już od pierwszych ujęć wiadomo, że to nie jest film na serio. Bagiński świetnie bawi się konwencjami, puszcza do widza oko i nie żałuje nam stężonej do kilkunastu intensywnych minut dawki tego, co lubią niemal wszyscy, ale niektórzy wstydzą się przyznać. Czyli koktajlu złożonego z wybuchów, robotów, akcji i ładnych dziewczyn.

Legendy Polskie. Film SMOK. Allegro

Co istotne, od „Smoka” właśnie się zaczęło, ale na „Smoku” się nie kończy. Film jest częścią większego projektu Legendy Polskie. Jego celem jest przypomnienie pokrytych nieco kurzem lub szkolną rutyną historii, które – jak pokazuje pierwszy z filmów – po przeniesieniu w inne realia nabierają zupełnie nowych barw.

Kolejną – pod tytułem „Twardowsky” – zobaczymy już (dopiero?) 15 grudnia, a całą akcję, zorganizowaną przez Allegro, Platige Image i Fish Ladder wspiera również premiera darmowego ebooka, w którym polscy autorzy bawią się starymi opowieściami, pisząc polskie legendy na nowo. Można go pobrać na stronie Legendy.Allegro.pl.

„Smok”: nowy film Tomasza Bagińskiego miażdży. Demolka, piękne dziewczyny i latające monstra 10
Legendy.Allegro.pl

Był „Smok”, czas na „Twardowsky’ego”!

Pisząc o Smoku nie sposób uniknąć tematu aktorskiego Wiedźmina – nie będzie przesadą stwierdzenie, że wszystkie, prezentowane przez Bagińskiego prace są obecnie oceniane przez pryzmat naszych wyobrażeń na temat zapowiadanej ekranizacji przygód Geralta. Oczekiwania są wielkie, ale – patrząc na kolejne, aktorskie filmy Tomasza Bagińskiego – jestem coraz mocniej przekonany, że Wiedźmin nie zawiedzie oczekiwań.

I, że w błędzie byli ci, którzy przed rokiem krytykowali twórcę, wypominając mu – jak niektórzy komentatorzy mojego artykułu – to, że według nich jest „tylko” animatorem. Od strony technicznej „Smok” urzeka, poszczególne ujęcia są rewelacyjne, a niejeden kadr skłania do zabawy „znajdź jak najwięcej fajnych szczegółów”. Humor bawi, technologie intrygują, a do fanklubu Kamczatkova zapisałem się już po pierwszym ujęciu.

Legendy Polskie. Zwiastun filmu TWARDOWSKY. Allegro

„Smoka” obejrzałem z wielką przyjemnością, a teraz czekam na „Twardowsky’ego”, czyli Roberta Więckiewicza na Księżycu. Sądząc po niecierpliwości, z jaką wyglądam kolejnego filmu, jestem spokojny o filmowego Wiedźmina. Bagiński nie tylko wie, co robi, ale na dodatek robi to bardzo dobrze.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥