Artyści mogą spać spokojnie. Ludzie wolą ich obrazy od tych namalowanych przez sztuczną inteligencję
08.04.2021 17:54, aktual.: 06.03.2024 22:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mało tego: ten wykonany przez SI wydaje się dziełem gorszym. Boisz się automatyzacji? Chwytaj pędzel.
- Gdy ludzie dowiadują się, że obraz został namalowany przez AI, oceniają go jako mniej wartościowy niż ten stworzony przez człowieka – mówią naukowcy z Katedry Psychologii Eksperymentalnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Centrum Badań nad Sztuczną Inteligencją i Cyberkomunikacją przy Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego w komunikacie przekazanym PAP.
Naukowcy podzielili badanych na grupy. Niektórym powiedziano, że obraz zgodnie z prawdą namalował robot, innym, że człowiek. Uczestnicy musieli wytypować, ile dzieło może być warte. Okazało się, że ankietowani gorzej wyceniali pracę, wiedząc, że jej autorem jest sztuczna inteligencja.
Naukowcy założyli, że "skoro człowiek otrzymuje za obraz 1000 zł, to analogiczne dzieło robota, który nie jest artystą, powinno być mniej warte”. Wyniki potwierdziły ich hipotezę.
Teoretycznie nie powinniśmy być zaskoczeni rezultatem. "Mamy nieprzyjemny zwyczaj romantyzowania kreatywnych geniuszy" - pisał Marcus du Sautoy, autor książki "Kod kreatywności. Sztuka i innowacja w epoce sztucznej inteligencji".
Zobacz także
Sztuka ciągle kojarzy się z talentem, pasją, inspiracją. A wszystkich tych cech sztuczna inteligencja jest pozbawiona. Jej kreatywność to tylko przetworzenie danych. Jasne, to samo można powiedzieć o człowieku, który inspiruje się tym, co widzi, często zresztą naśladując innych. Ale to jednak iskra talentu, a nie sucha matematyka.
O ile nie brakuje dzieł stworzonych przez komputery, tak rezultaty jasno pokazują, że ciągle wolimy twórczość ludzką. Nie ma lepszej wiadomości dla obecnych i przyszłych artystów. Ich droga ciągle ma sens.