Bezprzewodowy trackball Logitech MX Ergo. Doskonały sprzęt dla świadomych użytkowników

Trackballe to nieco zapomniana, niszowa kategoria akcesoriów komputerowych. Wciąż jednak mają swoich zwolenników, chwalących komfort tego urządzenia. Sprawdzamy w działaniu jeden z nowszych modeli – oferowany przez Logitecha trackball MX Ergo.

Trackball Logitech MX Ergo
Trackball Logitech MX Ergo
Źródło zdjęć: © Logitech
Łukasz Michalik

27.02.2018 | aktual.: 09.03.2022 09:22

Pradziadek myszy komputerowej

Jak porozumieć się z komputerem? Obok awangardowych rozwiązań, jak sterowanie wzrokiem czy gestami, współczesny standard to klawiatura, mysz i touchpad. Nie zawsze tak było. Zanim genialny Douglas Engelbart wymyślił mysz komputerową i nowoczesne komputery, jednym ze sposobów komunikowania się z komputerami był trackball.

Był to sprzęt wyglądający jak odwrócona do góry nogami mysz kulkowa – zamiast przesuwać urządzeniem po płaskiej powierzchni, trzeba było obracać kulkę w palcach. Wymyślone w latach 40. XX wieku trackballe z czasem ustąpiły myszom komputerowym, ale przez dziesięciolecia cieszyły się pewną, niewielką popularnością. Przed upowszechnieniem touchpadów to właśnie trackballe montowano w starych laptopach, a na fali nazywania różnych podzespołów komputerowych polskimi odpowiednikami, proponowano nawet nazwać trackballa kotem.

Trackball Logitech MX Ergo
Trackball Logitech MX Ergo

Nie ukrywam, że mam sentyment do tego sprzętu. Sam – choć z przerwami – prywatnie używam trackballa, który do spółki z trackpointem wydaje mi się najlepszym wynalazkiem, jaki w dziedzinie komunikacji z komputerami wymyśliła ludzkość. Co więcej, trackballe, choć pozostają sprzętem niszowym, nadal są produkowane. Nic więc dziwnego, że pojawienie się w ofercie Logitecha nowego trackballa bardzo mnie ucieszyło. Co ciekawego oferuje nam model Logitech MX Ergo?

Logitech MX Ergo: komfortowy chwyt i przemyślana konstrukcja

Wygląda jak myszka, która nasłuchała się "Krótkiej piłki" Gospela i ostatnie pół roku spędziła na siłowni, realizując ambitny plan "najpierw masa". Trackball MX Ergo jest wielki i masywny, a jednocześnie bardzo przypomina oferowaną przez Logitecha mysz MX Master 2s, której ktoś doczepił solidny cokół, dodatkowo obciążony metalową płytką. Kąt pochylenia górnej części możemy przy tym regulować, dopasowując go do własnych preferencji.

Trackball Logitech MX Ergo
Trackball Logitech MX Ergo

Górną część trackballa zajmują typowe dla myszki przyciski odpowiedzialne za lewy i prawy klik, a pomiędzy nimi znajduje się wychylna rolka. Dwa dodatkowe przyciski (standardowo cofnij i ponów) znajdują się przy lewym klawiszu.

Za rolką znajdziemy przycisk przełączania między urządzeniami (funkcja Logitech Flow), a tuż obok kulki przycisk "snajperski", pozwalający w razie potrzeby na zwiększenie precyzji urządzenia. Domyślne funkcje możemy w dowolny sposób modyfikować poprzez dedykowane oprogramowanie Logitech Options.

Trackball Logitech MX Ergo
Trackball Logitech MX Ergo

Z lewej ścianki urządzenia wystaje wielka kulka, obsługiwana kciukiem. To – jak dla mnie – największa wada tego modelu. Zdecydowanie bardziej wolę trackballe z kulką umieszczoną centralnie, obracaną wskazującym i środkowym palcem. To jednak osobista uwaga – dla części użytkowników to właśnie obsługa kciukiem jest wygodniejsza, dlatego pewnego dyskomfortu, który wynika z moich osobistych preferencji nie traktuję jako wady sprzętu.

Trackball Logitech MX Ergo
Trackball Logitech MX Ergo

Jakość i wygoda

Z drugiej strony trudno MX Ergo cokolwiek zarzucić. To Logitech z wyższej półki i jako taki jest kwintesencją tego, do czego przyzwyczaiła nas szwajcarska marka. Mamy zatem doskonałe wykonanie, przyjemne w dotyku wykończenie powierzchni, precyzyjne przyciski z miękkim, ale wyraźnym klikiem i perfekcyjne działanie całości.

Dyskusyjny jest za to wybór materiału, którym pokryty jest trackball. Z jednej strony jest to superwygodne, przyjemne w dotyku tworzywo, zapewniające pewny chwyt i precyzję. Z drugiej – prawdziwa pułapka na odciski i kurz. Jeśli nie będziemy regularnie czyścić trackballa, szybko będzie wyglądał po prostu paskudnie.

Co istotne, dzięki obsłudze funkcji Logitech Flow bezprzewodowy trackball może być używany z dwoma komputerami jednocześnie. Ułatwia to przełącznik wraz z podświetlanym wskaźnikiem, informującym do którego z przypisanych urządzeń jest w danej chwili podłączony MX Ergo.

Przełączanie odbywa się błyskawicznie - jeden klik dedykowanym przyciskiem i nasz kursor śmiga na ekranie innego sprzętu. Dla osób, korzystających w pracy z kilku komputerów jednocześnie to bardzo wygodna i zwiększająca komfort opcja. Komfort jest większy tym bardziej, że nasza dłoń spoczywa przez cały czas nieruchomo, pracują tylko palce.

Trackball Logitech MX Ergo
Trackball Logitech MX Ergo

Dodatkowym atutem jest kwestia miejsca i powierzchni – w przeciwieństwie do myszki trackball postawimy na czymkolwiek, a do efektywnej pracy potrzebujemy tylko tyle miejsca, ile zajmuje samo urządzenie. Na uznanie zasługuje również wydajność akumulatora – o konieczności doładowania będziemy przypominać sobie raz na kilka miesięcy, a minuta szybkiego podładowania zapewnia dzień spokojnej pracy.

Doskonały trackball, ale nie dla wszystkich

Podsumowując każdą recenzję staram się odpowiedzieć na jedno, fundamentalne pytanie: czy warto kupić? Odpowiedź w przypadku trackballa Logitech MX Ergo nie jest jednak jednoznaczna. Wynika to z faktu, że trackball jest specyficznym sprzętem. Użytkownik, który nie miał z nim wcześniej do czynienia, będzie raczej sfrustrowany koniecznością zmiany przyzwyczajeń i ograniczeniami, jakie narzuca kulka sterowana kciukiem. Dynamiczne gry? Zapomnij. To sprzęt do pracy i turowych strategii.

Obraz

Jeśli przymierzasz się do kupna nowej myszki i w głowie zaświtała ci myśl, by zamiast niej kupić trackball – zapomnij o tym pomyśle. Kup myszkę, oszczędzisz sobie złości. A trackball od kogoś pożycz (wiem, łatwo powiedzieć) i przez co najmniej kilka dni użytkowania sprawdź, czy jest tym, czego oczekujesz. Kika chwil z tym sprzętem np. w sklepie nie jest miarodajne – trudno szybko się przestawić i zmienić wieloletnie przyzwyczajenia. Tym bardziej, że urządzenie nie należy do tanich – na polskim rynku jest dostępne od około 360 zł.

Z drugiej strony, jeśli jesteś użytkownikiem, który zna trakcballe, korzysta z nich i wie, czego mniej więcej oczekiwać po tym sprzęcie – kup bez wahania. Logitech naprawdę stanął na wysokości zadania – MX Ergo to sprzęt dopracowany, przemyślany, świetnie wykonany i oferujący wysoki komfort pracy. Jeśli potrzebujesz dobrego trackballa – właśnie go znalazłeś.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.