Chiński pociąg jak z filmu science-fiction może się spóźnić. Wszystkiemu winien koronawirus
Wyglądają jak z filmu o Batmanie albo serii "Transformers". Chińskie pociągi dla czeskiego przewoźnika Leo Express prezentują się imponująco, ale ciąży nad nimi fatum - wiele wskazuje na to, że będzie kolejne opóźnienie.
04.05.2020 10:55
Wcześniejsze plany zakładały, że pociągi wyjadą na tory w grudniu 2020 roku - a i tak nie był to pierwotnie zakładany termin. Koronawirus może jednak zepsuć i tę koncepcję.
Jak informuje serwis rynek-kolejowy.pl, próby na torze testowym w Velimiu odbywają się w bardzo ograniczonym zakresie. Po raz ostatni chińska ekipa wizytowała Czechy w marcu, a potem doszło do zamknięcia granic.
Tymczasem to właśnie sprawdzian na większym torze pozwala ocenić, jak pociąg zachowuje się, jadąc z prędkością 160 km/h.
Rzecznik Leo Expressu w rozmowie z czeskimi mediami, cytowany przez serwis rynek-kolejowy.pl, przyznaje, że opóźnienie już wpływa na wyniki finansowe przewoźnika. Ten nie może sprzedawać biletów z półrocznym wyprzedzeniem, bo nie wiadomo, kiedy pociąg będzie mógł wyjechać na tory.
O chińskim pociągu piszemy nie tylko z powodu jego nietypowego wyglądu. Wiele wskazuje na to, że pojazd będzie można zobaczyć na polskich torach. Leo Express na samym początku zapowiedział, że pociągi będą kursować na trasach krajowych jak i międzynarodowych - najpierw dojadą do Polski czy na Słowację.
Sirius prezentuje się ciekawie nie tylko z zewnątrz.
Wewnętrzny układ pojazdu i poszczególne jego elementy zostały zaprojektowane odpowiednio do obecnych potrzeb pasażerów. Pociąg będzie zawierał nowy model kuchni, który umożliwi rozszerzenie oferty cateringowej. Zaplanowano także przestrzeń na pojemniki do recyklingu. Jednostki będą miały zapewniony komfortowy dostęp dla rodziców z wózkiem, osób niepełnosprawnych i pasażerów z rowerami. Miejsce na bagaż, narty i rowery jest standardem
Przewoźnik zapowiadał również przedziały z miejscami o wyższej klasie oraz strefę dla dzieci. Kiedy będzie można z nich skorzystać? Przez pandemię odpowiedź na to pytanie nie jest prosta.