Chiny uruchamiają wielką elektrownię Shanghaimiao. Będą spalać węgiel
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy Europa stara się odejść od energetyki opartej na paliwach kopalnych, niektóre kraje w najlepsze rozwijają węglową infrastrukturę. W Chinach właśnie ukończono pierwszy, 1000-megawatowy blok elektrowni Shanghaimiao. Będzie ich więcej.
Pierwszy blok energetyczny największej chińskiej elektrowni węglowej został właśnie ukończony. 1000-megawatowy blok jest jednym z czterech, które powstaną, a cała inwestycja wpisuje się w większy program rozwoju węglowej energetyki – szacuje się, że do 2025 roku Chiny rozbudują swoje moce produkcyjne prądu o kolejne 150 GW, które zasilą łączną pulę 1230 GW.
Jak wynika z raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej, Chiny odpowiadają obecnie za połowę światowej produkcji energii z węgla, i zanotują wzrost – rok do roku – na poziomie 9 proc.
O skali chińskich inwestycji w węgiel świadczy dobitnie fakt, że w poprzednim roku powstały tam elektrownie węglowe o mocy trzykrotnie przekraczającej podobne inwestycje z wszystkich innych krajów razem wziętych.
Złoża na zachodzie, konsumpcja na wschodzie
Mimo tego Chiny łączą inwestycje w energetykę węglową z narracją, podkreślającą troskę o środowisko. Zdaniem chińskich władz elektrownia Shanghaimiao może przyczynić się do spadku emisji dwutlenku węgla.
Wynika to z faktu, że chińskie centra poboru mocy znajdują się głównie we wschodnich regionach kraju, a jego zasoby energetyczne są zlokalizowane głównie na zachodzie.
Z tego względu elektrownia Shanghaimiao, budowana w pobliżu złóż węgla w Mongolii wewnętrznej, została połączona z odbiorcami na wschodzie linią pozwalającą na przesyłanie energii w technologii UHVDC, przy bardzo wysokich poziomach napięć. Ma to ograniczyć straty przy transferze energii na duże odległości, a zarazem wyeliminować potrzebę transportowania węgla na wschód.