Cmoar Smartphone Viewer - polskie gogle VR trafiły na Kickstartera

Na początku czerwca pisaliśmy o polskich goglach wirtualnej rzeczywistości – Cmoar Personal Viewer. W wywiadzie pomysłodawca tego urządzenia i szef firmy Cmoar, Damian Boczek wspominał o planach sfinansowania rozwoju produktu za pomocą crowdfundingu. Zbiórka właśnie się rozpoczęła, a przy okazji ujawniono nieco więcej informacji na temat tego sprzętu.

Cmoar Smartphone Viewer - polskie gogle VR trafiły na Kickstartera
Łukasz Michalik

Zaprojektowane przez Cmoar gogle VR zostały po raz pierwszy zaprezentowane podczas niedawnych targów E3. Pod względem zastosowanych rozwiązań można je porównywać z goglami VR Samsunga. Nie jest to samodzielne urządzenie, ale sprzęt współpracujący ze smartfonem, który po podłączeniu zapewnia moc obliczeniową oraz czujniki, jak żyroskop czy akcelerometr.

Nowa nazwa

W ciągu kilku tygodni, jakie minęły od wywiadu zmieniono nazwę gogli na Cmoar Smartphone Viewer. A ponieważ na rynku VR robi się coraz tłoczniej, warto zastanowić się, czym ten sprzęt ma wyróżnić się wśród konkurentów. W zorganizowanym na Wykopie AMA twórcy sprzętu podkreślają:

CMOAR:

Chcieliśmy stworzyć w pełni profesjonalne urządzenie łączące w sobie wszystkie dostępne gogle projekcyjne w jednym urządzeniu. Aby to osiągnąć niestety musi to być dość zaawansowany kawałek plastiku i dość profesjonalne soczewki. Dla porównania gogle projekcyjne do oglądania filmów w 3D od sony htmz-t3w kosztują 5.5 tys zł - Dzięki Cmoar za ok 500zł uzyskujesz taki sam efekt. Są to pierwsze tego typu gogle na świecie.

Rozpoczęta właśnie na Kickstarterze zbiórka przybliża nam sposób użycia i zasadę działania tego sprzętu. Kluczem do jego uniwersalności są tu wymienne zestawy soczewek, dopasowane do różnych zadań.

Wymienne soczewki

Warto przy tym poświęcić kilka słów wyjaśnienia wyglądowi gogli – to, co pokazywano na pierwszych prezentacjach, było całym zestawem, a nie częścią, którą zakłada się na głowę. Sprzęt został zaprojektowany w taki sposób, aby gogle wraz z dodatkowym pudełkiem tworzyły zamknięty pojemnik, w którym można przechowywać wszystkie niezbędne akcesoria.

Jeśli będziemy chcieli oglądać film, urządzenie zapewni nam wrażenie oglądania 125-calowego ekranu z odległości 2 metrów. Po założeniu soczewek dla obrazu 3D, uzyskamy widok 80-calowego ekranu, a w przypadku korzystania z wirtualnej rzeczywistości urządzenie zapewni 103-stopniowy kąt widzenia.

Kampania na Kickstarterze

Parametry te są zmienne i zależą od wielkości ekranu smartfona – Cmoar Smartphone Viewer obsługuje telefony o ekranach od 3,5 do 5,7 cala, a jak wynika z udostępnionej przez Cmoar listy, gogle współpracują z setką różnych telefonów. Dodatkowym atutem jest możliwość obsługi rozszerzonej rzeczywistości.

Obraz
© Fot. Kickstarter

Moją uwagę zwróciła dość wysoka poprzeczka finansowa – projekt zostanie sfinansowany po zebraniu 200 tys. funtów. Na razie, po pierwszym dniu udało się zebrać niecałe 4 tys., więc – o ile nie uda się przyspieszyć – istnieje ryzyko, że społecznościowe finansowanie może okazać się niewystarczające. Dla pierwszych 300 wpłacających cena urządzenia wynosi 100 funtów.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.