Czy cola rozpuszcza zęby? Mitów o naszych ciałach ciąg dalszy [cz. 2]
Jedząc po 18 niechybnie skazujemy się na nadwagę, najwięcej ciepła tracimy przez głowę, a pijąc colę powoli rozpuszczamy sobie uzębienie – prawda to czy mit? Rozprawiamy się z kolejną porcją pogłosek o ludzkim ciele.
Jedząc po 18 niechybnie skazujemy się na nadwagę, najwięcej ciepła tracimy przez głowę, a pijąc colę powoli rozpuszczamy sobie uzębienie – prawda to czy mit? Rozprawiamy się z kolejną porcją pogłosek o ludzkim ciele.
Nie jedz wieczorem, bo utyjesz
Mit o „sądnej godzinie” ma w sobie jednak odrobinę prawdy: wieczorny relaks, zwłaszcza, jeśli wcześniej nie jedliśmy nic przez dłuższy czas, sprzyja niekontrolowanemu podjadaniu niezdrowych przekąsek. Dlatego, jeśli nie chcemy przybrać na wadze, jedzmy śmiało wieczorem – ale bez przesady.
Po goleniu włosy odrastają grubsze i gęstsze
Podobnie mitem jest przekonanie o tym, że podcinanie końcówek włosów sprawi, że będą szybciej rosły. Żywa część włosa znajduje się pod skórą i to, co robimy z końcówkami, nie wpływa na jej aktywność.
Najwięcej ciepła tracimy przez głowę
Nietrudno się domyślić, że ciepło uciekało najszybciej przez jedyną odkrytą część ciała. Wiele lat później badanie powtórzono, sprawdzając poziom utraty ciepła u osób zanurzonych w zimnej wodzie – z głową na powierzchni i pod. Okazało się, że wydzielanie ciepła rozkłada się na całym ciele mniej więcej równomiernie.
Cola rozpuszcza zęby
Jak głosi legenda miejska, zęby (a według niektórych legend, również gwoździe) pozostawione na noc w szklance coli rozpuszczą się i znikną bez śladu. Ma to mieć związek z obecnością kwasu ortofosforowego – tego samego składnika, który występuje w odrdzewiaczach. Jego stężenie jest jednak tak małe, że standardowa konsumpcja coli nie ma na zęby praktycznie żadnego wpływu. Szkliwo zęba uległoby owszem uszkodzeniu, ale dopiero po wielu, wielu godzinach trzymania napoju w ustach.