Do kogo należy Księżyc? Amerykanie chcą stworzyć tam własny park narodowy

Trzeba przyznać, że amerykańskim politykom nie brakuje fantazji. Gdy pomiędzy planowaniem kolejnej inwazji a spotkaniem w sprawie podsłuchiwania Europy zdarzy się im chwila wolnego, potrafią ją produktywnie wykorzystać. Przykładem może być dwójka demokratycznych kongresmenów, którzy postanowili stworzyć kolejny park narodowy. Na Księżycu.

Do kogo należy Księżyc? Amerykanie chcą stworzyć tam własny park narodowy 1Zdjęcie z misji Apollo 11
Łukasz Michalik

Trzeba przyznać, że amerykańskim politykom nie brakuje fantazji. Gdy pomiędzy planowaniem kolejnej inwazji a spotkaniem w sprawie podsłuchiwania Europy zdarzy się im chwila wolnego, potrafią ją produktywnie wykorzystać. Przykładem może być dwójka demokratycznych kongresmenów, którzy postanowili stworzyć kolejny park narodowy. Na Księżycu.

W 1967 roku kosmiczny wyścig pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim znalazł się w punkcie krytycznym. W czasie gdy oba kraje intensywnie pracowały nad załogowym lądowaniem na Księżycu (o radzieckim programie księżycowym przeczytacie w artykule „Wielcy przegrani [cz. 2]. Radziecki program księżycowy”), podpisano międzynarodowe porozumienie w sprawie dalszej eksploracji przestrzeni kosmicznej.

Dokument o nazwie Traktat o przestrzeni kosmicznej stwierdza między innymi, że obiekty w Kosmosie nie mogą być wykorzystane do działań militarnych. Wśród postanowień traktatu znajduje się również zapis o niezawłaszczalności przestrzeni kosmicznej i ciał niebieskich.

Ma on gwarantować, że eksploracja Kosmosu nie będzie przypominała epoki kolonialnej, kiedy to dotarcie Europejczyków do jakiegoś zakątka świata oznaczało, że zakątek ów stawał się własnością kraju, z którego wyruszyła ekspedycja.

Zasady do tej pory wydawały się jasne – Amerykanie wbijali w księżycowy regolit swoją flagę w imieniu całej ludzkości, a żadne państwo nie zyskiwało prawa do jakiegokolwiek ciała niebieskiego tylko dlatego, że dotarło do niego jako pierwsze.

Do kogo należy Księżyc? Amerykanie chcą stworzyć tam własny park narodowy 2
Przed laty Frugo rozdawało działki na Księżycu (Fot. Allegro)

Co prawda pojawiali się różni ekscentrycy i oszuści, którzy sprzedawali księżycowe działki, jednak trudno traktować ich roszczenia bardziej serio niż kampanię reklamową Frugo, dzięki której można było stać się właścicielem kawałka naszego naturalnego satelity.

Dwoje amerykańskich kongresmenów, Eddie Bernice Johnson i Donna Edwards, postanowiło jednak nie przejmować się starymi ustaleniami i przedstawiło propozycję, aby na Księżycu utworzyć amerykański park narodowy.

Park miałby obejmować tereny, na których lądowały kolejne misje Apollo, a jego celem byłoby zachowanie tych miejsc w nienaruszonym, od czasu amerykańskich misji, stanie.

Sama idea wydaje się całkiem sensowna. Amerykanie słusznie zakładają, że z czasem kosmiczna turystyka może rozwinąć się na tyle, że miejsce, gdzie Neil Armstrong wykonał mały krok dla człowieka, ale wielki dla ludzkości, stanie się kolejną atrakcją turystyczną.

Do kogo należy Księżyc? Amerykanie chcą stworzyć tam własny park narodowy 3
Zdjęcie z misji Apollo 11

Kluczowa pozostaje jednak kwestia, w jaki sposób ochronić te pozostałości pierwszych księżycowych misji przed dewastacją. Obecna propozycja, zakładająca utworzenie w miejscach lądowania amerykańskiego parku narodowego, brzmi – w świetle umów międzynarodowych – zabawnie, a zarazem arogancko.

Dużo ciekawszym i mniej kontrowersyjnym pomysłem towarzyszącym inicjatywie amerykańskich kongresmenów jest dopisanie miejsca lądowania Apollo 11 do listy światowego dziedzictwa UNESCO. Niebawem przekonamy się, co z tego wszystkiego wyniknie. Warto przy tym pamiętać, że cokolwiek w kwestii Księżyca postanowią amerykańscy politycy, może niebawem stracić na znaczeniu.

Do załogowej misji na naturalnego satelitę Ziemi przymierzają się przecież Chiny. Co więcej, wygląda na to, że w dającej się przewidzieć przyszłości będą jedynym krajem mającym chęć, środki i ambicje, by fizycznie zaakcentować swoją obecność na Srebrnym Globie. A wtedy ewentualne uznanie granic amerykańskiego parku narodowego będzie zależało wyłącznie od widzimisię jakiegoś taikonauty i jego dowódców w Pekinie.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Zweryfikuj rozmówcę. Ważna opcja w aplikacji bankowej
Zweryfikuj rozmówcę. Ważna opcja w aplikacji bankowej
Czy inteligencja ma swoją cenę? Naukowcy widzą ewolucyjny kompromis
Czy inteligencja ma swoją cenę? Naukowcy widzą ewolucyjny kompromis
Superkomputer wielkości książki. NVIDIA DGX Spark trafił do Elona Muska
Superkomputer wielkości książki. NVIDIA DGX Spark trafił do Elona Muska
Minęło już niemal 100 lat. Ciało Skłodowskiej-Curie nadal promieniuje
Minęło już niemal 100 lat. Ciało Skłodowskiej-Curie nadal promieniuje
Beacony Bluetooth w Mapach Google. Sprawdź ważną opcję
Beacony Bluetooth w Mapach Google. Sprawdź ważną opcję
Mógł kształtować ludzki mózg już miliony lat temu. To znana substancja
Mógł kształtować ludzki mózg już miliony lat temu. To znana substancja
Odkrył spaloną wtyczkę zasilania w karcie graficznej. Problem dotyczy też Radeonów
Odkrył spaloną wtyczkę zasilania w karcie graficznej. Problem dotyczy też Radeonów
Apel Santandera. Zwróć uwagę na swoje hasła
Apel Santandera. Zwróć uwagę na swoje hasła
Aktualizacja Androida Auto. Wraca aplikacja z grami
Aktualizacja Androida Auto. Wraca aplikacja z grami
Masz głośnych sąsiadów? Szwedzi znaleźli na to rozwiązanie
Masz głośnych sąsiadów? Szwedzi znaleźli na to rozwiązanie
Ma mase miliona Słońc. Naukowcy odkryli tajemniczy obiekt
Ma mase miliona Słońc. Naukowcy odkryli tajemniczy obiekt
Anomalie nad Atlantykiem. Co się dzieje z polem geomagnetycznym?
Anomalie nad Atlantykiem. Co się dzieje z polem geomagnetycznym?