Facebook podgląda nasze profile? Szokujące wyznanie pracownika serwisu

Jeden z redaktorów serwisu The Rumpus opublikował kilka dni temu rozmowę, jaką przeprowadził latem 2009 roku z anonimowym pracownikiem Facebooka. Człowiek ten okazał się być prawdziwą skarbnicą tajemnej wiedzy na temat największego serwisu społecznościowego świata.

Facebook podgląda nasze profile? Szokujące wyznanie pracownika serwisu 1Fot. SXC
Andrzej Biernacki

Jeden z redaktorów serwisu The Rumpus opublikował kilka dni temu rozmowę, jaką przeprowadził latem 2009 roku z anonimowym pracownikiem Facebooka. Człowiek ten okazał się być prawdziwą skarbnicą tajemnej wiedzy na temat największego serwisu społecznościowego świata.

Pracownik stwierdził, że Facebook przechowuje na swoich serwerach wszystkie dane opublikowane przez każdą osobę - dotyczy to także tych informacji, które oficjalnie zostały skasowane. Według niego rejestrowane jest nawet to, kto kiedy klika w profil znajomego czy innego użytkownika.

Oficjalnie Facebook przyznaje się do śledzenia aktywności internautów. Nie chwali się jednak zbytnio szczegółami. W praktyce analizuje nie tylko kliknięcia, ale także tagi, oznaczenia zdjęć czy wiadomości tekstowe. Na tej podstawie ocenia stopień zażyłości między poszczególnymi ludźmi.

Administratorzy serwisu przechowują zrzuty (snapshots) każdej podstrony w serwisie, włącznie ze starymi wersjami. Każde zdjęcie jest zapisywane w sześciu wariantach (oprócz głównej fotografii generowane są miniatury).

Facebook utrzymuje cztery centra danych, każde ma 5 do 8 tysięcy serwerów. Wszystkie przechowują mniej więcej te same dane. Rozmówca serwisu The Rumpus stwierdził, że czasami usuwane są zdjęcia ze skasowanych kont. Odbywa się to wtedy, gdy pojawia się konieczność poprawienia wydajności strony.

Pracownik dodał, że witryna ma tak naprawdę o około 100 milionów kont więcej niż podaje. Są to jednak nieaktywne profile. W praktyce oznacza to, że niemal co czwarty użytkownik Facebooka nie korzysta z serwisu. Założył konto, a później zrezygnował.

Najbardziej zszokowało mnie jednak doniesienie o głównym haśle, za pośrednictwem którego grupka wybranych inżynierów Facebooka jest w stanie podejrzeć każdy profil w witrynie! Wystarczy podać identyfikator internauty. Funkcja ta działa na szczęście wyłącznie w wewnętrznej sieci firmowej.

Pracownik stwierdził, że zdarzały się przypadki nadużywania przywilejów. Przynajmniej dwie osoby zostały zwolnione za podglądanie kont użytkowników. Jeden z nich zmodyfikował nawet dane internauty - zmienił jego poglądy na religię.

W połowie 2009 Facebook zrezygnował z głównego hasła. Zamiast tego wprowadził specjalny przycisk logujący. Osoba zatrudniona w firmie musi go kliknąć, podać powód swojego działania i natychmiast wciela się w dowolnego użytkownika Facebooka!

"Śledzimy wszystko. Każde zdjęcie, które dodasz, każdą osobę z którą nawiążesz kontakt, każdą wiadomość którą wyślesz" - podsumował pracownik Facebooka. Jednocześnie pochwalił programistów spółki. Przyznał, że pracują obecnie nad nowym językiem programowania znanym jako Hyper PHP. Ma on w mniejszym stopniu obciążać serwery.

Do tych wszystkich rewelacji należy oczywiście podejść z dystansem. Pracownik pozostaje anonimowy i trudno zweryfikować jego doniesienia. Przedstawiciele Facebooka wydali nawet oficjalne oświadczenie, w którym całkiem nieźle wyjaśnili wszystkie wątpliwości.

Źródło: The Rumpus

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀