Fanscooter czyli najwolniejszy sport ekstremalny świata [wideo]

Co powstanie gdy połączymy trzy hulajnogi, wentylator i sporo akumulatorów? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć jeden ze studentów Massachusetts Institute of Technology.

Co powstanie gdy połączymy trzy hulajnogi, wentylator i sporo akumulatorów? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć jeden ze studentów Massachusetts Institute of Technology.

Rok temu Charles Guan skonstruował wózek sklepowy, napędzany wentylatorem, który również możecie zobaczyć na filmie. Jego najnowsze dzieło nazywa się Fanscooter i pozwala jeździć na hulajnodze bez odpychania się nogą.

Charles użył części z trzech hulajnóg, które pozostały po eksperymentach jego kolegów. Pomiędzy dwoma platformami umieścił silny wentylator, dołączył akumulatory i urządzenie do sterowania prędkością pracy wiatraka. Jak sam przyznaje, budowa tego dziwnego pojazdu pochłonęła 5 godzin pracy i sporo taśmy klejącej.

Efekt? Fanscooter nie rozwija zawrotnych prędkości, ale z pewnością jest to najbardziej geekowska hulajnoga świata. Co ciekawe, Charles nie jest pierwszą osobą, która wpadła na pomysł zbudowania hulajnogi z napędem elektrycznym. Na tej stronie możecie przeczytać o projekcie, stworzonym przez mieszkańca Kielc. Jego Huler nie wygląda tak efektownie jak Fanscooter, ale pozwala rozwijać prędkość dochodzącą do 45 km/h.

Źródło: Engadget