Grafika komputerowa w filmach naukowych wprowadza nas w błąd?
Tak twierdzi bodaj najbardziej znany prezenter występujący w programach przyrodniczych i naukowych - David Attenborough. Postuluje on, aby komputerowe wizualizacje były wyraźnie opisywane, m.in. aby uniknąć wywoływania nieuzasadnionego przeświadczenia, że rzeczywistość wygląda dokładnie tak, jak przedstawiają ją graficy.
18.05.2011 18:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tak twierdzi bodaj najbardziej znany prezenter występujący w programach przyrodniczych i naukowych - David Attenborough. Postuluje on, aby komputerowe wizualizacje były wyraźnie opisywane, m.in. aby uniknąć wywoływania nieuzasadnionego przeświadczenia, że rzeczywistość wygląda dokładnie tak, jak przedstawiają ją graficy.
Attenborough podniósł tę kwestię w efekcie emisji programu "Inside The Human Body" na kanale BBC1. Ta kontrowersyjna produkcja zawiera m.in. scenę śmierci człowieka, która jednak została komputerowo "podrasowana", aby uwydatnić objawy choroby. Słynny prezenter stwierdził w odniesieniu do takich praktyk m.in.:
Jeśli chciałbyś wprowadzić publiczność w błąd, w tym momencie masz po temu więcej narzędzi niż kiedykolwiek wcześniej w historii.
Podczas powiązanej dyskusji, która wywiązała się po wystąpieniu Sir Davida Attenborough w Izbie Lordów, zasugerowano m.in. zastosowanie specjalnych kropek, podobnych tym, które służą w Europie do oznaczania kategorii wiekowych, do oznaczania momentów, gdy stosowana jest grafika generowana komputerowo, bądź też wyświetlanie ostrzeżenia na początku i końcu danego programu. Podkreślony został jednocześnie fakt, że technologia może być niezmiernie przydatna w sytuacjach trudnych do zilustrowania w jakikolwiek inny sposób.
Zapewne to nie koniec całej sprawy i być może już niedługo będzie nam dane widywać w telewizji informację, że materiał został nieco "upiększony" dzięki CGI. Tylko czy to na pewno aż tak wielki problem?
Źródło: DailyMail