Idealny pomysł na Euro 2012 - kontenerowy hotel Snoozebox

Opracowane jeszcze w latach 50. XX wieku kontenery zrewolucjonizowały transport. Ujednolicone wymiary ułatwiają życie logistykom, a solidna konstrukcja sprawia, ze są wykorzystywane w rolach, o których ich pomysłodawca, Malcom McLean, zapewne nawet nie śnił.

Idea przerobienia kontenera na mieszkanie nie jest niczym nowym. Na wielu budowach możemy zobaczyć mobilne, kontenerowe biura, a w rejonach klęsk żywiołowych kontenerowe szpitale polowe. Kontenery służą również jako tanie mieszkania socjalne.

Na ciekawy pomysł wykorzystania kontenerów wpadła brytyjska firma Snoozebox. Opracowano w niej koncepcję kontenerowego, modułowego hotelu, który można postawić w dowolnym miejscu w ciągu 48 godzin. Istotną zaletą takiego rozwiązania jest jego skalowalność – znajdujące się w ofercie 40-pokojowe hotele można bez problemu rozbudować, tworząc kompleksy liczące nawet ponad 400 pokoi.

Nie są to, bynajmniej, zwykłe blaszane pudła. Każdy z kontenerów kryje 4 miniaturowe, niezależne od siebie sypialnie – każda z nich została wyposażona w podwójne łóżko, łazienkę z toaletą, telewizor, access point i dwa gniazdka. Pomieszczenia są bardzo ciasne, ale w przeciwieństwie do tego, co oferują japońskie hotele kapsułowe kojarzą się raczej z miniaturowymi pokoikami, a nie z obszernymi trumnami.

Choć trudno mówić w tym przypadku o komforcie, kontenerowy hotel umożliwia nocleg w znośnych warunkach, moim zdaniem dużo lepszych niż np. w namiocie. Firma planuje również opracowanie bardziej komfortowych rozwiązań, choć wygoda będzie zapewne wiązała się ze zmniejszeniem liczby sypialni, a zatem również z wyższą ceną noclegu.

Kontenerowy hotel wydaje się idealnym rozwiązaniem dla organizatorów różnych imprez masowych, a funkcjonalność takiego rozwiązania jest tym większa, że Snoozebox dostarcza hotel wraz z obsługą – o porządek w sypialniach mogą zadbać pokojówki, a goście hotelowi mogą liczyć np. na śniadanie.

Co istotne, hotel nie wymaga żadnej infrastruktury – w kontenerach dostarczane są również generatory prądu, zapasy wody czy oczyszczalnia ścieków. Dzięki temu w ciągu dwóch dni można w szczerym polu zapewnić nocleg dla setek osób, oferując im nie tylko dach nad głową, ale również telewizję, dostęp do Internetu czy sanitariaty.

Pomysł wydaje się świetny np. w przypadku imprez takich, jak Euro 2012 – wcześniejsze zorganizowanie tego typu noclegowni mogłoby z powodzeniem rozwiązać problem braku miejsc i absurdalnie wysokich cen w hotelach. Snoozebox sugeruje wykorzystanie takiego rozwiązania również przez hotele i pensjonaty w miejscowościach turystycznych, które dzięki modułowym hotelom mogą w razie potrzeby szybko zwiększyć liczbę dostępnych miejsc noclegowych.

Źródło: Gizmag • Snoozebox