IFA 2009: PSP Go, PS3 Slim i Wipeout 3D

IFA 2009: PSP Go, PS3 Slim i Wipeout 3D

Fot. Mateusz Adamus
Fot. Mateusz Adamus
Szymon Adamus
05.09.2009 00:34

Na IFA 2009 widzieliśmy już trójwymiarowego Avatara pokazywanego na astronomicznych 103 calach Panasonica. Ale Sony ma równie imponującą liczbę w rękawie - 6000. Tyle metrów kwadratowych ma hala 4.2, która w całości należy do tego producenta.

Niestety mimo tak dużej przestrzeni sporo z niej nie zostało wykorzystane. Z jednej strony to dobrze bo nie było ścisku. Z drugiej widzieliśmy tylko kilka konsol PSP Go i PS3 Slim. Na pociechę były też gry... i to w trójwymiarze.

Na IFA 2009 widzieliśmy już trójwymiarowego Avatara pokazywanego na astronomicznych 103 calach Panasonica. Ale Sony ma równie imponującą liczbę w rękawie - 6000. Tyle metrów kwadratowych ma hala 4.2, która w całości należy do tego producenta.

Niestety mimo tak dużej przestrzeni sporo z niej nie zostało wykorzystane. Z jednej strony to dobrze bo nie było ścisku. Z drugiej widzieliśmy tylko kilka konsol PSP Go i PS3 Slim. Na pociechę były też gry... i to w trójwymiarze.

Fot. Mateusz Adamus
Fot. Mateusz Adamus

Zacznijmy jednak od czegoś znajomego - PS3 Slim. Konsole wystawione na berlińskich targach zostały ukryte za szybami, więc nie można się było im przyjrzeć zbyt dokładnie. Mimo to jak na dłoni widać było ogromny spadek rozmiarów i moim zdaniem znaczenie praktyczniejszą powłokę na obudowie. Z góry przepraszam wszystkich fanów świecących powierzchni, ale moim zdaniem to jeden z najgłupszych trendów jaki wciskają nam twórcy domowej elektroniki. Mój telewizor i laptop świecą się jak psu... wiadomo co, a do tego przyciągają odciski palców jak kryminolodzy z serialu CSI. Nowe Playstation 3 jest za to zamknięte w obudowie szorstkiej, która może nie powoduje tak ładnych refleksów światła, ale przynajmniej jest czysta.

Na grrrowym stoisku Sony można było pograć też na kilku kieszonsolkach PSP Go.

Fot. Mateusz Adamus
Fot. Mateusz Adamus

Tutaj podobnie jak w przypadku PS3 Slim nie było zaskoczenia. Chociaż muszę przyznać, że przekonałem się trochę do tej konstrukcji. Pesymistom takim jak ja polecam obejrzeć nową zabawkę na żywo. Robi lepsze wrażenie niż w "teorii".

Fot. Mateusz Adamus
Fot. Mateusz Adamus

Co prawda nadal uważam, że granie na tym kilka godzin będzie udręką dla nadgarstków, a braku drugiego analoga nie wybaczę PSP nigdy. Muszę jednak przyznać, że tak niewielka konsola przenośna pokazująca bardzo zaawansowane graficznie gry robi wrażenie. PSP nigdy nie było tak małe i widać to gołym okiem. Po złożeniu urządzenie jest na tyle niewielkie, by nazwa "kieszonkowa konsola" wreszcie miało poparcie w rzeczywistości. Tego malca będzie można nosić nawet w dżinsach.

Fot. Mateusz Adamus
Fot. Mateusz Adamus

Ostatnią z ciekawostek dla graczy jaką znaleźliśmy na stoisku Sony były oczywiście prezentacje systemu telewizji i gier w trójwymiarze. Sony nie miało co prawda paneli 103-calowych jak Panasonic, ale wystawiło za to kilka mniejszych ekranów z masą zwiastunów filmów i prezentacji gier w 3D.

Fot. Mateusz Adamus
Fot. Mateusz Adamus

Problemy z systemem Sony są dokładnie takie same jak w przypadku Panasonica. Po pierwsze nadal trzeba nosić okulary, a po drugie obraz jest bardziej męczący niż zabawny. Owszem wychodzące z ekranu menu w Wipeoucie 3D  robi wrażenie, ale co z tego skoro sam bolid składa się jakby z dwóch nałożonych na siebie niezbyt równo obrazów. Efekt trójwymiarowy oczywiście jest i to niezły. Czuć głębię zupełnie jak w dobrym kinie 3D. Tylko, że jest to nadal efekt tak drażniący wzrok, że można go traktować chyba tylko w kategorii ciekawostki. Nie wyobrażam sobie całodniowego maratonu w takich warunkach.

Sony, podobnie jak inni producenci, upiera się jednak, że czas na domowe 3D już nadszedł i w przyszłym roku zostaniemy zarzuceni sprzętem obsługującym obraz z głębią. Lada dzień na GRRR.pl i HDTVmania.pl zaserwujemy Wam materiały wideo z targów IFA 2009, w których porozmawiamy między innymi z przedstawicielami Sony o ich planach na przyszłość.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)