Jak to możliwe, że wieża Eiffla ciągle stoi?

Zaprojektowano ją tak, aby stała jakieś 20 lat. Zresztą wielu przewidywało (miało nadzieję?), że przewróci się dużo wcześniej. Tymczasem nic z tego, minęło 121 lat, a koszmar XIX-wiecznych Paryżan ciągle stoi i ma się doskonale. Naukowcy postanowili sprawdzić dlaczego.

Wieża Eiffla
Wieża Eiffla
Paweł Piejko

Zaprojektowano ją tak, aby stała jakieś 20 lat. Zresztą wielu przewidywało (miało nadzieję?), że przewróci się dużo wcześniej. Tymczasem nic z tego, minęło 121 lat, a koszmar XIX-wiecznych Paryżan ciągle stoi i ma się doskonale. Naukowcy postanowili sprawdzić dlaczego.

Co ciekawe, gdy 2/3 wieży było ukończone, jeden z ówczesnych matematyków przeprowadził szczegółowe obliczenia. Wynikało z nich czarno na białym, że nogi wieży nie wytrzymają i konstrukcja przewróci się, zanim zostanie ukończona, grzebiąc pod sobą robotników, przechodniów i mieszkańców pobliskich domów. Tymczasem nic takiego się nie stało, co więcej, wieża ma się doskonale, a wszystko to (jak twierdzą naukowcy i inżynierowie) za sprawą niezwykłego, ręcznie kutego XIX-wiecznego żelaza.

Naukowcy z CETIM (Centre Technique des Industries Mecaniques) postanowili oddać hołd ikonie Paryża i stworzyli superdokładny komputerowy model, w którym szczegółowo odwzorowano każdą z 18 tys. żelaznych części Wieży Eiffla. I wtedy się zaczęło...

Komputerowy model wieży poddano huraganom, ulewnym deszczom, ekstremalnym temperaturom (zarówno bardzo wysokim, jak i bardzo niskim), a także pokryto go zwałami śniegu. Naukowcy zwiększyli także wagę wieży aż dwukrotnie (obecnie wraz z restauracjami waży 8500 ton). Jak można się domyślić - nic się nie stało, udało się jedynie poruszyć wieżę, ale nie przewróciła się.

Jak to możliwe?

Zdaniem naukowców sekret wieży tkwi w materiale, z którego została wykonana. Jest on zupełnie inny od stosowanych obecnie betonu, stali i sworzni. Chodzi o żelazo poddawane procesowi pudlarskiemu stosowanemu od poł. XVIII wieku. Polegał on na oczyszczaniu surówki żelaza z domieszek za pomocą utleniania jej w wysokiej temperaturze w piecach płomiennych (tzw. pudlarki) opalanych węglem. Po przekuciu uzyskana w ten sposób stal była nazywana stalą zgrzewną.

Dzięki temu Wieża Eiffla nie dość, że spokojnie sobie stoi od 121 lat, jest w doskonałej kondycji, znosi dodatkowe obciążenie rzędu 3000 ton (tyle ważą restauracje), to jeszcze bez problemu wytrzyma kolejnych kilka stuleci.

Co natomiast stanie się z obecnie powstającymi tworami w rodzaju świebodzińskiego Chrystusa? Hm... Kto wie?

Świebodzin
Świebodzin

fot. flickr

Źródło: AFP

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)