Jak wygląda handel fanami na Facebooku? Ciekawe AMA na Wykopie
W ramach cyklu AMA na Wykopie wystąpił ostatnio internauta, który zawodowo zajmuje się handlem lajkami i farmami fanów na Facebooku. Ile trwa zrobienie dużej farmy? Jakie są z tego zyski? Kto reklamuje się na farmach? Czy warto kupować fanów? Na te wszystkie i jeszcze więcej pytań odpowiedział człowiek, który naprawdę się zna.
14.07.2012 14:52
W ramach cyklu AMA na Wykopie wystąpił ostatnio internauta, który zawodowo zajmuje się handlem lajkami i farmami fanów na Facebooku. Ile trwa zrobienie dużej farmy? Jakie są z tego zyski? Kto reklamuje się na farmach? Czy warto kupować fanów? Na te wszystkie i jeszcze więcej pytań odpowiedział człowiek, który naprawdę się zna.
Ask Me Anything, czyli AMA, to na Wykopie popularna zabawa, która polega na przepytywaniu ludzi różnych profesji. Było już kilka skandali z nią związanych, np. kiedy były pracownik Allegro zaczął zdradzać tajemnice firmy. Teraz skandalu raczej nie będzie, choć nie ma wątpliwości, że autor popularnego ostatnio AMA zarabia na robieniu ludzi w balona. Ile zarabia?
Groszowe sprawy (jeden wpis od 30-100zł), bardziej interesowało mnie stworzenie sieci farm, z których mógłbym promować swoją stronę rozrywkową. Oczywiście istniała możliwość odsprzedania całego fanpage'a (wiele firm interesował taki zakup, aby promować swoje marki - koszt ok. 4 gr. za fana).
Po kilku kolejnych pytaniach handlarz fanami przyznał jednak, że trochę na całej swojej działalności zyskał. Ale są lepsi od niego:
Pół roku temu najwięksi farciarze mogli zarobić 30 tys miesięcznie (sic!).
Niektórzy mają nawet kilkaset fanpage'ów, z których największe lubi nawet po pół miliona fanów (autor AMA twierdzi, że jeden z popularnych polskich serwisów ze śmiesznymi obrazkami tak właśnie się wybił). Jak szybko można znaleźć tyle jeleni? Szybko:
Wszystko zależy, czy używasz aplikacji, mnie udało się wygenerować 250 tys. fanów w 48 godzin dzięki skryptowi, który wymuszał klikanie Lubię to + Udostępnij w celu zobaczenia treści. Niestety FB usunął za spam (co jest częste). Aktualnie popularne są aplikacje, które publikują treść w imieniu usera.
Co się stanie, kiedy nieopacznie damy lajka farmie?
Na Twojej tablicy będzie pojawiał się spam, a jeśli skorzystałeś z jakiejś aplikacji to istnieje prawdopodobieństwo, że Twoje dane (zdjęcie, mail etc.) są w zewnętrznej bazie.
Facebook ostatnio coraz skuteczniej walczy ze spamem. Jeszcze pół roku temu jeśli ktoś wykupował reklamę na farmie, była szansa, że dotrze ona do dużej liczby użytkowników. Teraz jest inaczej i klikalność tego typu reklam jest po prostu słaba. Autor AMA twierdzi, że z takiej formy promocji korzystały często znane firmy.
Czy jest sens kupować fanów?
Wiele firm daje się nabrać na oferty zakupu lajków dla ich małych biznesów. Trzy tysiące lajków za 55zł na Allegro - i w ciągu pięciu dni 20 zamówień. Niestety to 3 tys. Lubię to! jest generowanych przez boty lub "rotatory" (czyli kliknij Lubię to! na naszym fanpage'u, a my klikniemy u Ciebie). Fani są bezużyteczni, bo nie generują ruchu.
Autor AMA przyznaje, że handlował też spamerskimi skryptami. Kupujący płacili po kilkaset złotych, nie zdając sobie sprawy z tego, jak łatwo można go mieć za darmo. Kiedy Facebook wprowadził Timeline'a, to się zmieniło. Wszyscy przerzucili się na aplikacje. Czy to legalne? Oczywiście:
Musisz tylko stosować się do zasad. Facebook rygorystycznie podchodzi do tego tematu i nie zezwala na przenoszenie usera na zewnętrzne strony.
Dlaczego handlarz fanami tak chętnie to wszystko opowiada? "To już jest nieopłacalne - dlatego postanowiłem zrobić AMA" – twierdzi. Mimo to z jego wypowiedzi nie wynika, żeby zamierzał wkrótce przejść na emeryturę. Przeciwnie, zachęca wszystkich zainteresowanych do kontaktu innymi kanałami niż Wykop.
Polak potrafi?
Źródło: Wykop