Kino polskie ma 100 lat
22 października 1908 roku to data, którą przyjmuje się za początek kina w Polsce. Wtedy właśnie w Warszawie przy ul. Wierzbowej odbył się pokaz filmu Antoś pierwszy raz w Warszawie. Była to zabawna burleska o niezdarnym przybyszu z prowincji oczarowanym wielkim miastem. Niestety nie zachowała się żadna kopia filmu.
22 października 1908 roku to data, którą przyjmuje się za początek kina w Polsce. Wtedy właśnie w Warszawie przy ul. Wierzbowej odbył się pokaz filmu Antoś pierwszy raz w Warszawie. Była to zabawna burleska o niezdarnym przybyszu z prowincji oczarowanym wielkim miastem. Niestety nie zachowała się żadna kopia filmu.
Antoś był pierwszą dłuższą polską fabułą, ale rzeczywiste początki miały miejsce już wcześniej. Nie mówiąć już o bohaterze filmu Kolskiego - Józefie Andryszku, kowalu ze wsi Popielawy, który przed braćmi Lumiere skonstruował kinomaszynę.
Pierwszy zachowany film fabularny to Mogiła nieznanego żołnierza z 1927, którego dzisiejszy pokaz w warszawskim Iluzjonie otworzy obchody setnej rocznicy polskiego kina. Jest to opowieść o żołnierzu rzuconym w wir historii i czekających na niego córce i żonie. Z reszta zobaczcie sami:
Cóż. Pozostaje życzyć naszej kinematografii kolejnych stu lat. Rocznica ma bardziej symboliczny charakter, ale jest dobrą okazją do refleksji. Przez cały wiek kino polskie ewoluowało, ale czy oglądając większość współczesnych filmów mamy poczucie, że nastąpił ogromy postęp?
Foto: Filmpolski