Koniec legendarnego antywirusa. Syndyk sprzedaje markę mks_vir i spółkę MKS

W czasach, gdy zamiast interfejsu Aero użytkownicy komputerów widzieli czarne okno DOS-a i migający znak zachęty, z panoszącymi się wirusami skutecznie walczył polski wynalazek – program mks_vir. Po ponad dwóch dekadach nadszedł kres legendy polskiej branży IT.

Koniec legendarnego antywirusa. Syndyk sprzedaje markę mks_vir i spółkę MKS
Łukasz Michalik

26.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W czasach, gdy zamiast interfejsu Aero użytkownicy komputerów widzieli czarne okno DOS-a i migający znak zachęty, z panoszącymi się wirusami skutecznie walczył polski wynalazek – program mks_vir. Po ponad dwóch dekadach nadszedł kres legendy polskiej branży IT.

Program mks_vir powstał w 1987 roku dzięki determinacji i wiedzy jednego człowieka – Marka Sella. Jak wspominał twórca aplikacji:

Wirusami zainteresowałem się (...), gdy złapałem robala. Nie było wówczas programu, który by mnie zadowolił. Musiałem sam go napisać. A potem okazało się, że ludziom się podoba i tak już poszło.

Skromność twórcy aplikacji nie oddaje znaczenia, jakie na polski rynku zdobył mks_vir na początku lat 90. W czasach, gdy nie tylko Internet, ale nawet komputer „zgodny z IBM-PC” był dopiero zdobywającą popularność ciekawostką, wirusy komputerowe były czymś innym niż obecnie.

Marek Sell (Fot. MKS.com.pl)
Marek Sell (Fot. MKS.com.pl)

Współcześnie wirusy komputerowe to przede wszystkim biznes. Co prawda nielegalny i szkodliwy, ale służący po prostu zarabianiu pieniędzy. Przed laty wyglądało to zupełnie inaczej. Wirusy przede wszystkim na różne sposoby utrudniały życie użytkownikom – poza niszczeniem danych wyświetlały zabawne lub obsceniczne komunikaty, odgrywały muzykę albo np. zjadały kropki z pisanego tekstu.

Popularność programu mks_vir wynikała z kilku czynników – w czasach, gdy znajomość angielskiego nie była oczywistością, napisany w Polsce antywirus z polskim interfejsem był po prostu skazany na sukces. Do tego – w tamtym okresie – doskonale radził sobie  wirusami.

Obraz
Obraz

Program zawierał też liczący tysiące pozycji leksykon wirusów. Każdy z nich został opatrzony nie tylko wyczerpującym opisem, ale użytkownik miał również możliwość bezpiecznego sprawdzenia, jakie są skutki działania wirusa, co można zobaczyć m.in. na poniższym filmie (uwaga, wulgaryzmy!):

Polish DOS virus Cysta.8045 (Rychu)

W 1996 roku Marek Sell założył spółkę MKS zajmującą się rozwijaniem i sprzedażą antywirusa. Ciekawą praktyką było nagradzanie osób, które przesłały do firmy zainfekowaną dyskietkę z nieznanym wirusem. Nagrodą była pełna wersja antywirusa, przesyłana w ten sam sposób – pamiętajmy, że Internet nadal pozostawał egzotyczną ciekawostką.

Przez następne lata mks_vir był rozwijany, nawiązując wyrównaną walkę z konkurentami o świtowym zasięgu. Niestety, w 2004 roku zmarł Marek Sell. Spowodowało to odejście z firmy grupy programistów, którzy w atmosferze skandalu i oskarżeń o kradzież kodu stworzyli później własnego antywirusa o nazwie ArcaVir.

MKS.com.pl
MKS.com.pl

Spółka MKS, choć nadal rozwijała swój program antywirusowy, zaczęła mieć problemy, a jej kondycji nie poprawiały pojawiające się co jakiś czas w mediach doniesienia o sporach w gronie zespołu i właścicieli, interwencjach policji w siedzibie firmy czy działaniu zarządu na szkodę spółki.

Choć zgodnie z decyzją sądu, 24 września 2010 roku ogłoszono upadłość spółki MKS, opowieść o świetności i upadku legendarnego programu znalazła zakończenie dopiero przed kilkoma dniami. Jeden z użytkowników Wykopu wypatrzył w gazecie takie ogłoszenie:

Ogłoszenie syndyka (Fot. Wykop.pl)
Ogłoszenie syndyka (Fot. Wykop.pl)

Przyznacie, że to smutny finał dla programu, który wraz ze swoim twórcą trwale zapisał się w historii rozwoju branży IT w Polsce.

Źródło: Wykop

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (1)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.