Konsole potrzebują większych nośników. Dziś Blu‑ray to już za mało!

Zdjęcie płyt pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie płyt pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

24.04.2015 06:35, aktual.: 10.03.2022 10:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kolejna gra wymagać będzie pobrania olbrzymiej łatki. Powód? Płyta Blu-ray też ma swoje ograniczenia.

Nie tak dawno narzekałem na to, że odświeżone dwie części Borderlands wymagają ode mnie pobrania sporej łatki. Autorzy wprawdzie nie tłumaczyli się brakiem miejsca na dysku, a tym, że płyty poszły do tłoczni wcześniej i poprawek oraz dodatków nie zdążono wrzucić. Ale coraz częściej problemem jest właśnie “skromny” rozmiar Blu-ray.

Blu-ray zbyt małe

W przypadku The Elder Scrolls Online: Tamriel Unlimited już w dniu premiery trzeba będzie pobrać łatkę ważącą… 15 GB. Powód? 50 GB na płycie zostało wykorzystane.

Podobnie było przy okazji premiery Halo: The Master Chief Collection na Xbox One, gdzie chętni do grania w Sieci musieli pobrać aktualizację mającą 20 GB. Wszystko przez to, że Blu-ray ma swoje ograniczenia.

Współczuć trzeba pecetowcom, którzy GTA V musieli instalować z kilku płyt DVD. Bo format Blu-ray na PC nie jest aż tak popularny. Ale nawet jego obecność niczego nie ułatwia.

Obraz

Niektórzy coraz częściej pół żartem, pół serio mówią, że wracamy do czasów, kiedy żonglerka płytami przy instalacji była normą. Tyle że to wcale nie było tak dawno temu. Pamiętam, że pod koniec ery Xboksa 360 też zmagaliśmy się z tym problemem - i gry wychodziły nawet na dwóch płytach DVD.

Wydawać by się mogło, że skoro Microsoft w Xboksie One przestawił się na Blu-ray, to kłopot zniknie. Tymczasem i ten krążek to za mało.

Archival Disc przyszłością

W ubiegłym roku pojawiły się informacje o tym, że Sony i Panasonic pracują nad Archival Disc. Czyli nośnikiem, który z czasem będzie mógł pomieścić aż 1TB danych!

Wówczas mogliśmy zadawać sobie pytanie: “po co aż tyle?”. Ale dziś przykład gier pokazuje, że potrzebujemy mieć więcej miejsca, bo Blu-ray coraz bardziej ogranicza.

Na razie autorom nie mieści się dodatkowe 15-20 GB danych. Ale za pół roku będzie to już 35 GB. Za rok - 50 GB. Czyli coraz więcej. Jak to rozwiążemy: stawiając na nowy dysk czy wrzucając wszystko do Internetu?

Obraz

Pytanie, kto będzie stanowił większość: tacy jak ja, którzy mimo całkiem niezłego Internetu nie chcą pobierać aktualizacji i całych, dużych gier, czy ci, którym pobranie sporej treści nie przeszkadza.

Obawiam się, że będę jednak w mniejszości i mój obóz przegra. Nie będzie się opłacało tworzyć nowych napędów i dysków. Po prostu - wszystko pobierać będziemy z Sieci.

Jeśli ktoś uważa, że to wielki problem, to zapraszam do mnie, będzie nam raźniej w tej małej, skromnej grupce z takimi poglądami. Nawet Polacy przerzucają się na cyfrową dystrybucję.

GTA V - sprzedaż w Polsce

GTA V na Steamie kupiło… 37 tysięcy Polaków! To naprawdę imponujący wynik, biorąc pod uwagę fakt, że gra kosztuje tam dużo więcej niż wydanie pudełkowe. Kupującym nie przeszkadzało to, że trzeba pobierać gigantyczną ilość danych. Domyślam się, że bardziej odstraszało ich to, że wersja pudełkowa ma siedem płyt.

Obraz
© mocagh.org

A tak każdy chętny zdąży pobrać grę przed premierą, na spokojnie, bez stresu, że nie zagra się tak szybko, jakby się chciało. Po co więc komu Archival Disc?

Ja bym jednak chciał. Żeby było jak kiedyś. Wkładam płytę i gram. Tyle że bez nowego, większego nośnika ta wizja oddala się coraz bardziej. Albo cofniemy się do czasów, kiedy gry wychodziły na kilku płytach, albo ratunkiem będzie cyfrowa dystrybucja. Może więc ten dysk 1TB nie jest aż tak głupim i absurdalnym pomysłem? Według mnie: potrzebujemy go!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Komentarze (22)