Jednym z największych koszmarów podróżnika przebywającego za granicą, jest możliwość utraty paszportu w wyniku kradzieży. Co w takiej sytuacji zrobić i w jaki sposób możesz się - jeszcze w Polsce – zabezpieczyć, aby proces zdobywania paszportu tymczasowego był szybszy?
Jednym z największych koszmarów podróżnika przebywającego za granicą, jest możliwość utraty paszportu w wyniku kradzieży. Co w takiej sytuacji zrobić i w jaki sposób możesz się - jeszcze w Polsce – zabezpieczyć, aby proces zdobywania paszportu tymczasowego był szybszy?
Przy kradzieży paszportu za granicą, główny problem polega na tym, że nie mamy jak wrócić do kraju. Kiedy tylko zorientujesz się, że Twój paszport zginął, najlepiej od razu udać się na najbliższy posterunek policji i zgłosić kradzież paszportu. Policja sporządza raport, potrzebne będą więc dokumenty, które potwierdzą Twoją tożsamość. Jeśli je masz, problem jest mniejszy, jeśli jednak wraz z paszportem ukradziono Ci wszystkie dokumenty, musisz na policję zgłosić się ze świadkiem (np. kolegą z podróży), który potwierdzi Twoją tożsamość.
Kolejnym krokiem jest zgłoszenie się do polskiego konsulatu lub ambasady i wypełnienie wniosku o paszport tymczasowy. Do wniosku należy dołączyć 2 zdjęcia paszportowe , policyjny raport oraz wnieść opłatę paszportową. Jej wysokość różni się w zależności od danego kraju – trzeba jednak być gotowym na wydanie przynajmniej około 60 zł. Na paszport tymczasowy czekamy krótko – zazwyczaj otrzymamy go prawie od ręki. Problemem może być jednak sytuacja, w której nie jesteśmy w stanie potwierdzić swojej tożsamości – wtedy konsulat występuje w naszym imieniu do odpowiednich organów w Polsce, które mogą naszą tożsamość potwierdzić. Siłą rzeczy wydanie paszportu tymczasowego trwa w takiej sytuacji dłużej.
Czy można ominąć etap zgłaszania kradzieży paszportu na policji i od razu iść do konsulatu?
Teoretycznie tak, ale nie jest to dobra decyzja - po pierwsze, jeśli paszport został skradziony, potwierdzenie policji będzie dowodem na to, że nie straciłeś paszportu ze swojej winy, a to oznacza niższą opłatę za wydanie nowego paszportu - w przypadku utraty paszportu z winy właściciela, opłata jest podwyższona do 200%). Poza tym, jeśli np. w paszporcie miałeś wizę do USA pilnuj raportu, a najlepiej zrób ksero – będzie ci potrzebne do tego, by móc wizę odzyskać.
A co jeśli wraz z paszportem ukradli pieniądze?
Jeśli nie masz gotówki ani żadnej karty (debetowej bądź kredytowej), która pozwoli na zapłacenie za paszport tymczasowy, koniecznie trzeba przedstawić tą sprawę konsulowi. Konsulat może pośredniczyć w przekazaniu pieniędzy (płaci za paszport po tym, jak rodzina w Polsce wpłaci pieniądze na konto MSZ w Warszawie). Konsulat może też udzielić pożyczki finansowej na powrót do kraju. Pieniądze te musimy oczywiście zwrócić.
Ratunku! Tu nie ma polskiej placówki dyplomatycznej!
W kraju w którym przebywasz może okazać się, że nie ma placówki dyplomatycznej Polski – siłą rzeczy nie ma też konsula. Co wtedy? W takiej sytuacji przychodzi nam w sukurs Unia Europejska – udajemy się do placówki jakiegokolwiek kraju Unii i przedstawiamy problem. Traktowani będziemy jak obywatele tego kraju.
Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą paszportu?
- Nie trzymaj paszportu razem z innymi dokumentami ani blisko pieniędzy
- Tam gdzie możesz, oddawaj paszport do depozytu.
- Zrób kopię paszportu – najlepiej** w formie elektronicznej w formacie .pdf. i wyślij maila z kopią do samego siebie** – dzięki temu, będziesz mógł w razie konieczności wydrukować paszport. (Wożenie ze sobą kserokopii paszportu jest o tyle mniej efektywne, że w razie kradzieży całego bagażu, kopie zostaną nam również ukradzione).
- Dowiedz się – jeszcze w Polsce – gdzie znajduje się polski konsulat lub ambasada, w kraju, do którego się udajesz. Dane takie możesz znaleźć na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych (warto adresy zapisać i pamiętać, że zawsze można dane te sprawdzić on-line)
- Jeśli ukradli Ci paszport który nonszalancko trzymałeś w kieszeni kurtki, możesz musieć zapłacić opłatę podwyższoną za paszport – jako, że nie zabezpieczyłeś się wystarczająco.
