Mapa dla nowoczesnego turysty
Podróże kształcą, ale także denerwują. Szczególnie wtedy, kiedy papierowy przewodnik nadaje się tylko na śmietnik.
29.11.2010 16:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podróże kształcą, ale także denerwują. Szczególnie wtedy, kiedy papierowy przewodnik nadaje się tylko na śmietnik.
Wyobraźcie sobie taką sytuację: zwiedzacie nowe miasto, pełne ciekawych miejsc, bogate w nowoczesną architekturę albo interesujące Was zabytki i nagle... ślepa uliczka. Nie wiadomo, dokąd iść, więc trzeba skorzystać z mapy. Kupiona szybko na stacji benzynowej (albo pożyczona od znajomego) owszem pomoże, ale równie szybko może się porwać.
Wtedy stres i niepotrzebne nerwy. Jako pilot wycieczek doskonale pamiętam sytuacje, kiedy rozkładana wielokrotnie mapa przedzierała się i nadawała jedynie na śmietnik. Owszem, może taka mocno używana nadaje podróżnikom więcej charakteru, ale w trasie liczy się przede wszystkim praktyczność.
Tym tropem kierował się zapewne projektant Emanuele Pizzolorusso z Mediolanu. Jego pognieciona mapa to wynalazek, który wprowadza wiele udogodnień dla aktywnych turystów. Wydrukowana na specjalnym wodoodpornym materiale może być zgniatana, ściskana na wszelkie możliwe sposoby.
Możemy się na niej nawet wyładować po nieudanym dniu (np. kiedy mamy za sobą stanie w za długich kolejkach). Ciśnięta w kąt po chwili może ponownie służyć nienaruszona. Parafrazując klasyka reklamy : "Koniec z taśmą klejącą i załamanymi rogami".
Co prawda na razie dostępnych jest tylko kilka miast (Nowy Jork, Londyn, Rzym, Paryż oraz Berlin), jednak w miarę zainteresowania oferta na pewno się rozszerzy. Mapa kosztuje 12 euro. W zestawie znajduje się praktyczne etui. Mapa dostępna jest na stronie projektanta.
Źródło: EP