Międzynarodowy lot solarnego samolotu kolejnym sukcesem [wideo]
W piątek informowaliśmy o pierwszym międzynarodowym locie, napędzanego energią słoneczną, samolotu Solar Impulse. Jak zakończył się kolejny odważny projekt szwajcarskiego zespołu?
16.05.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:40
W piątek informowaliśmy o pierwszym międzynarodowym locie, napędzanego energią słoneczną, samolotu Solar Impulse. Jak zakończył się kolejny odważny projekt szwajcarskiego zespołu?
Pod koniec zeszłego tygodnia samolot Solar Impulse wyruszył z lotniska Payerne w Szwajcarii do Brukseli. Od startu do lądowania minęło aż 12 godzin i 59 minut, jednak pierwszy międzynarodowy lot zakończył się sukcesem. Już wcześniej samolot udowodnił, że nawet 26 godzin spędzonych w powietrzu nie jest dla niego zbyt wielkim problemem.
Solar Impulse napędzany jest przez energię pozyskiwaną z 12 tysięcy ogniw słonecznych umieszczonych na skrzydłach o rozpiętości 61 metrów. Podczas ostatniego lotu, samolot ważący około 1600 kilogramów osiągnął średnią prędkość około 50 km/h. Słoneczny samolot jest sporym wyzwaniem dla kontrolerów ruchu lotniczego.
Solar Impulse to utrudnienie dla kontroli wojskowej i cywilnej, ponieważ lata bardzo wolno i właściwie nie widać go na ekranach radarów. Zwykłe samoloty latają w odległości przynajmniej 300 metrów w pionie i 8 kilometrów poziomie. W wypadku Soler Impulse margines jest znacznie większy - mijające nas samoloty muszą przelatywać na wysokości różniącej się przynajmniej o 900 metrów w pionie, czytamy na blogu Solar Impulse
Mimo utrudnień logistycznych, samolot bez problemów dotarł do Brukseli. Lądowanie Solar Impulse możecie zobaczyć na załączonym niżej klipie wideo. Oby tak dalej.
Brussels Airport Landing - Solar Impulse 1
Źródło: gizmag