Moda na "czarny piątek" dociera też do Polski. Czy we wszystkim musimy małpować Amerykę?

Promocje są fajne. Ale czy nie możemy wymyślić własnych wyprzedaży, tylko też musimy mieć “Czarny Piątek”?

Zdjęcie black friday pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie black friday pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Halloween czy walentynki toleruję. To święta nie z mojej bajki, nie obchodzę ich, nie interesują mnie, może nawet trochę wkurzają, gdy nagle, ni z tego, ni z owego, ktoś wali w moje drzwi jak przed 1 listopada. Ale z drugiej strony to ludzkie święta, gdzie kontakt z drugim człowiekiem jest istotny, więc jakieś pozytywy są. Nie trzeba akceptować, ale tolerować można. Nawet jeśli nie są to nasze święta.

Tylko w tym kopiowaniu zachodu należałoby znać umiar. O ile można 14 lutego kupić dziewczynie kwiatka, tak wcale nie trzeba w czwarty piątek listopada ganiać do sklepu. Bo Amerykanie mają “czarny piątek”, więc my też musimy mieć.

Czarny piątek - u nas też?

Zdjęcie sklepu pochodzi ze sklepu shutterstock.com
Zdjęcie sklepu pochodzi ze sklepu shutterstock.com

W Ameryce to dzień wielkich wyprzedaży - w piątek po Dniu Dziękczynienia rozpoczyna się szał gwiazdkowych zakupów. Sklepy obniżają ceny, a na kilka godzin przed ich otwarciem ustawiają się ogromne kolejki, bo naprawdę można zaoszczędzić.

Nawiasem mówiąc - jeśli uważacie, że szaleństwo po otwarciu sklepu dotyczy tylko Polaków, to obejrzyjcie sobie filmiki z “czarnego piątku”. Nieźle się zdziwicie.

Black Friday Shopping Chaos [Super Cut Compilation]

I w Polsce powoli ten dzień zaczyna być popularny. Może jeszcze nie w stacjonarnych sklepach, ale w Internecie na pewno. Na przykład Origin już ma promocje związane z “czarnym piątkiem”. Dzień obniżek święcić będzie też firma Allview Mobile, oferując liczne zniżki na swoje produkty. I pewnie wiele, wiele innych strony w piątek zaskoczy nas niższymi cenami.

Teoretycznie promocje są fajne. A Internet to globalna wioska. Tylko zastanawiam się, dlaczego my musimy małpować ten zwyczaj Amerykanów. I nie chodzi już o to, że jest zły lub szkodliwy. Może i nawet jest w porządku, bo każdy lubi kupować taniej.

Amerykanizacja po polsku

Zdjęcie sklepu pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie sklepu pochodzi z serwisu shutterstock.com

Tyle że równie dobrze możemy wymyślić sobie własne święto wyprzedaży. Dlaczego sklepy nie umówią się i nie będą obniżać cen w dzień po Andrzejkach. Albo dzień przed. Inspirowane, ale jednak własne, bo nawiązujące do obowiązującej u nas tradycji.

To detal. Może i głupota. Ale też kwestia rozsądku i umiaru. Lubię Amerykę, ale też bez przesady. Nie musimy kupować na wyprzedaży wtedy, kiedy oni kupują, tak jak w czwarty czwartek listopada nie jemy indyków.

Jeszcze, bo skoro zgapiamy nawet głupie promocje, to pewnie i Dzień Dziękczynienia zaczniemy obchodzić. Żeby tradycji stało się zadość!

Korzystajmy z promocji, kupujmy taniej na amazon.com. Ale też nie róbmy z "czarnego piątku" własnego święta, bo... to nie nasza nowa tradycja. I nie ma powodu, żebyśmy ją do nas sprowadzali, skoro można zrobić podobną. Ale własną!

A jeśli kopiować będziemy nawet promocje, to co z nas zostanie?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.