NASK opanowany przez służby specjalne?
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa pełni funkcję rejestru domen .pl. W czerwcu ujawniono, że agencja straciła kilkanaście milionów złotych na opcjach walutowych. W związku z tym odwołany został jej dyrektor, astrofizyk Maciej Kozłowski.
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa pełni funkcję rejestru domen .pl. W czerwcu ujawniono, że agencja straciła kilkanaście milionów złotych na opcjach walutowych. W związku z tym odwołany został jej dyrektor, astrofizyk Maciej Kozłowski.
25 września wyłoniono czterech kandydatów, którzy postanowili walczyć o fotel szefa NASK-u. Różnią się oni nie tylko kwalifikacjami i doświadczeniem, ale także wizją rozwoju Sieci. "Computerworld" napisał:
[cytat]NASK formalnie jest nadal jednostką badawczo rozwojową. W polskim prawnym systemie finansowania nauki JBR to podmiot gospodarczy, specjalizujący się w badaniach naukowych i pracach rozwojowych, służących wdrożeniom nowych technologii.[/cytat]
Trwają prace nad nowym prawem, które zreformuje organizację badań naukowych. Aby utrzymać rządowe dotacje NASK będzie musiał przekształcić się w instytut badawczy. To najważniejsze zadanie dla nowego dyrektora.
Rozwój NASK-u stał od początku pod znakiem zapytania. Agencja wywodziła się ze środowiska akademickiego, później zaś została rzucona na głębokie wody kapitalizmu. Udało jej się jednak przetrwać i zbudować stabilny system domenowy w Polsce.
[cytat]W 1996 roku w strukturach NASK powstał CERT Polska dlatego, że w zasadzie nie było innej opcji. Wejście w struktury założycielskie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Sieciowego i Informacyjnego (ENISA) zdarzyło się pewnie też dlatego, że w administracji rządowej nie było nikogo zainteresowanego tematem.[/cytat]
Zainteresowane okazały się być służby specjalne, które zauważyły różnice między postrzeganiem bezpieczeństwa w sektorze prywatnym i publicznym. Co czeka Sieć w przyszłości?
[cytat]NASK (...) ma niewątpliwe szansę być cennym dla rządu think-tankiem i chyba powinien te zdolności dalej rozwijać, bo to nowoczesne podejście do relacji nauka-biznes-administracja.[/cytat]
Największym zagrożeniem dla NASK-u są zewnętrzne naciski w sprawie wyboru dyrektora. "Computerworld" twierdzi, że "dwóch z pięciu członków komisji konkursowej nigdy nie ukrywało pracy w służbach specjalnych, a jeden z czterech kandydujących finalistów to dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Teleinformatycznego ABW."
Zdaniem czasopisma taka sytuacja jest niedopuszczalna.
Źródło: Computerworld