Netflix, Amazon czy Ipla zapłacą. Podatek "serialowy": znamy szczegóły
Jeszcze niedawno był to plan, teraz pomysł przyjęto wraz z projektem uzupełniającym tarczę antykryzysową. Środki przekazane zostaną Polskiemu Instytutowi Sztuki Filmowej, o ile projekt nie zostanie zmieniony w Sejmie bądź Senacie.
28.04.2020 | aktual.: 09.03.2022 08:12
Pogłoski na ten temat pojawiły się w ubiegłym tygodniu. Dziś zatwierdzono, że właściciele platform VoD mają płacić 1,5 proc. przychodów na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Z wyliczeń wynika, że w tym roku pozyskana w ten sposób suma wynosić będzie nawet przeszło 15 mln zł, a w przyszłych latach - co najmniej 20 mln zł. Środki będą przekazywane co kwartał.
Na konto PISF pieniądze wpłacą właściciele takich platform, jak m.in. Netflix, Amazon Prime Video (należący do Amazona), Apple+ (należący do Apple'a), ale też CDA.pl, Ipla (należąca do Polsatu) oraz Player.pl (należący do TVN-u). Wszystkie te spółki zostały z osobna wymienione w ocenie skutków regulacji.
Szacunki Europejskiego Obserwatorium Audiowizualnego zakładają, że najwięcej zapłaci Netflix, który osiąga w Polsce największe przychody. W ubiegłym roku było to niecałe 430 mln zł, więc przekazana kwota na rzecz PISF wyniosłaby według tych danych ponad 6 mln zł.
Fakt, że projekt był częścią tarczy antykryzysowej nie jest przypadkowy - środki mają stanowić pewnego rodzaju zabezpieczenie przed zapaścią branży audiowizualnej i kinematograficznej w związku z pandemią koronawirusa.
Już wcześniej niektórzy komentowali, że taka decyzja zmusi gigantów do podwyżki cen w Polsce. Nie da się jednak ukryć, że serwisy takie jak Netflix osiągają w kraju ostatnio wyjątkowo dobre wyniki. W dobie dyskusji o podatku cyfrowym pomysł, by serwisy VOD wspomogły filmową branżę w Polsce, nie wydaje się więc szokujący czy nie na miejscu.